- Edukacja jest rzeczą podstawową. Za chwilę "deforma" pani minister Zalewskiej spowoduje kumulację roczników w szkołach średnich. Dobry gospodarz miasta musi być przygotowany na tę sytuację - powiedział Rozenek.
Zajęcia pozalekcyjne
Zadeklarował, że jeżeli zostanie prezydentem Warszawy, to zlikwiduje naukę w systemie zmianowym. W tym celu - według niego - należy przeprowadzić "audyt wolnych pomieszczeń w szkołach", by sprawdzić, gdzie jeszcze można przeprowadzać zajęcia. Dodatkowo, z uwagi na braki kadrowe w szkołach, Rozenek opowiedział się za tym, by emerytowani nauczyciele mogli wrócić do pracy.
Szef warszawskiego SLD Sebastian Wierzbicki powiedział, że Sojusz chce też zwiększyć dodatki motywacyjne przyznawane nauczycielom. Według niego ta grupa zawodowa zarabia w stolicy zbyt mało.
- Chcemy wreszcie zapewnić dzieciom i młodzieży bezpłatne dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. To nie jest tak, że każdego stać na to, żeby dziecko chodziło na konie, chodziło na język angielski, francuski i wiele innych rzeczy - dodał.
Oprócz tego, z budżetu miasta miałyby być finansowane posiłki w szkolnych stołówkach.
"Będziemy patrzeć władzy na ręce"
Podczas piątkowej konferencji prasowej zaprezentowano również część kandydatów SLD Lewicy Razem do Rady Warszawy. - Jesteśmy ludźmi wykwalifikowanymi, doświadczonymi, kompetentnymi, a czasem autoironicznymi i dowcipnymi. Możemy obiecać, że będziemy patrzeć każdej władzy na ręce - powiedział Piotr Gadzinowski (SLD).
Wśród wymienionych przez kandydatów priorytetów, oprócz edukacji, znalazła się między innymi "walka z pomysłami zmian nazw ulic czy burzenia Pałacu Kultury i Nauki", dofinansowanie sportu, a także aktywizacja seniorów.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.
Zdjęcie na stronie głównej: Shutterstock
PAP/kz/b