Liczba osób zakażonych wirusem AH1N1 w Warszawie cały czas rośnie. Do środy potwierdzono 14 przypadków. Jeszcze we wtorek mowa była 10 przypadkach zarażenia świńską grypą - wszystkie dotyczyły dzieci od 8 miesiąca do 7 roku życia. Kolejni zarażeni to osoby dorosłe.
W poniedziałek informowaliśmy o pięciu przypadkach zarażenia wirusem AH1N1. We wtorek Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny donosił o 10 osobach. Wszystkie przypadki dotyczyły dzieci od 8 miesiąca do 7 roku życia.
Teraz ta liczba wzrosła. - Do środy na terenie Warszawy zdiagnozowano i zarejestrowano 14 przypadków zakażenia wirusem grypy AH1N1 - poinformował w komunikacie PPIS. To osoby dorosłe. - Zgłoszenia zachorowań napłynęły z trzech warszawskich szpitali. Dziewięcioro z dziesięciorga dzieci wypisanych zostało do domów, jedno nadal przebywa w szpitalu. Osoby dorosłe w trakcie hospitalizacji - napisano w komunikacie.
Dwie na Bródnie
Dwa przypadki zarażenia wirusem świńskiej grypy stwierdzono w Szpitalu Bródnowskim.
– Te osoby przyjechały do nas z miasta z innymi schorzeniami. Zauważyliśmy u nich niepokojące objawy. Badania potwierdziły wirus AH1N1 Ich stan jest stabilny – mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Piotr Gołaszewski, rzecznik prasowy szpitala.
Placówka zaapelowała do rodzin chorych by ograniczyli odwiedziny.
Wstrzymane odwiedziny w Pruszkowie
W poniedziałek infekcję wywołaną wirusem AH1N1 potwierdzono u pacjenta szpitala powiatowego w Pruszkowie. Dyrekcja zdecydowała o wstrzymaniu odwiedzin na oddziale wewnętrznym.
Groźny wirus
Wirusem można się zarazić nie tylko od kaszlących czy kichających, ale także dotykając zakażonych powierzchni (klamki, przyciski w windzie, poręcz w autobusie), gdzie wirus może przetrwać wiele godzin. Jeśli mamy typowe objawy - gorączkę, bóle mięśni, ból głowy, dreszcze - trzeba udać się od lekarza, a gdy już wiemy, że to grypa - pozostać w domu, zachować dystans wobec rodziny i przyjaciół, unikać skupisk ludzi. Kaszlących dzieci nie należy wysyłać do przedszkola. Przy kaszlu i kichaniu trzeba zasłaniać usta i nos wewnętrzną stroną łokcia albo chusteczką, którą należy później wyrzucić do kosza. Z jednym kichnięciem rozprzestrzenianych jest 3 tys. kropelek z wirusami grypy poruszających się z prędkością 167 km/h .
Jak się uchronić przed wirusem?
Jak zmniejszyć ryzyko zakażenia świńską grypą? – Należy unikać bliskiego kontaktu z chorymi osobami a w czasie wystąpienia objawów pozostać w domu i zachować dystans do osób zdrowych – zaleca Główny Inspektor Sanitarny. Jak dodaje, należy też zwrócić dużą uwagę na higienę między innymi: często myć ręce, zasłaniać usta i nos chusteczką podczas kichania i kasłania, czy unikać dotykania oczu, nosa i ust, co zapobiegnie roznoszenia zarazków.
jb/kw/PAP/ran