O utrudnieniach lotnisko poinformowało na swoim profilu na Twitterze.
Pszczoły latały w okolicach pojazdów na stanowiskach postojowych. Nie wiadomo skąd się tam wzięły.
- Ktoś zauważył, że gromada pszczół lata między pojazdami i powiadomił obsługę lotniska. Interweniowała lotniskowa straż pożarna, która musiała użyć wody - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy lotniska Chopina w Warszawie
Strażacy mieli problem ze złapaniem pszczół. Z reguły używa się do tego specjalnej siatki. Tym razem było to niemożliwe, ponieważ owady były rozproszone.
- Większych utrudnień nie było, choć obsługa kilku samolotów opóźniła się o kilka minut - dodał Przybylski
md/sk
Źródło zdjęcia głównego: Mariusz Czyżewski / lotnisko Chopina