Reporterka TVN24 próbuje wejść do Sejmu

Sejm wciąż zamknięty dla dziennikarzy
Źródło: TVN24
Dziennikarka podchodzi do strażnika, pokazuje legitymację sejmową i odchodzi z kwitkiem. - Po raz kolejny odbiłam się od ściany, do Sejmu nie wejdę - mówi reporterka TVN24 Małgorzata Telmińska.

-Podjęłam próbę wejścia z moją ważną legitymacją sejmową, która na co dzień - a właściwie do piątku - umożliwiała mi wejście do budynków sejmowych i na teren wokół polskiego Sejmu. Po raz kolejny odbiłam się od ściany, a właściwie od strażnika, który poinformował mnie, że mimo ważnej legitymacji do sejmu nie wejdę - relacjonuje Telmińska.

Dodała, że od pewnego czasu w Sejmie w weekendy obowiązują ograniczenia. Dziennikarze mogą tam wchodzić jeżeli coś ważnego się dzieje w budynkach parlamentu, np. organizowane są konferencje prasowe. - Wczoraj, mimo że w budynku są politycy opozycji. Mimo że chcieli organizować konferencję. To z powodu utrudnień dla dziennikarzy, musieli wyjść przed parlament - zwraca uwagę reporterka.

Bo na sali plenarnej Sejmu cały czas przebywają posłowie opozycji. W internecie na bieżąco publikują informacje i zdjęcia pokazujące, co dzieje się na miejscu. Przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna, poinformował, że posłowie jego partii mają pozostać na Wiejskiej co najmniej do wtorku - na ten dzień zaplanowano obrady Senatu.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24.PL

Spotkanie z dziennikarzami w poniedziałek

Jutro w południe kolejne rozmowy marszałka Senatu z przedstawicielami środowiska dziennikarskiego na temat organizacji pracy w parlamencie.

- Zakończyliśmy rozmowę z dziennikarzami. W trakcie tej rozmowy doszliśmy do wspólnego wniosku, że spotkamy się w poniedziałek o godz. 12, aby rozmawiać dalej na temat regulacji dotyczącej spraw organizacji pracy dziennikarzy w parlamencie, w Sejmie i w Senacie - poinformował podczas krótkiego briefingu marszałek Stanisław Karczewski w sobotę tuż przed północą.Marszałek powiedział, że przekazał redakcjom, które wzięły udział w spotkaniu, że intencją PiS jest to, by usprawnić pracę dziennikarzy i poprawić warunki ich pracy. - Te warunki, prawie wszyscy stwierdziliśmy zgodnie, że nie są najlepsze, nie są dobre i że wymagają pewnych regulacji, pewnych zmian, które w żadnym stopniu nie ograniczą dostępu dziennikarzy do zdarzeń, jakie mają miejsce w Sejmie i w Senacie - powiedział Karczewski. Dodał, że na spotkaniu obie strony wyjaśniły sobie, że dotychczasowe zasady pracy dziennikarzy w parlamencie nadal obowiązują. "A o nowych rozwiązaniach będziemy rozmawiać, m.in. w poniedziałek od godz. 12" - poinformował.

Grupa osób

Przed Sejmem w niedzielę zgromadziła się niewielka grupa osób, mniejsze są też siły policji. O godz. 12 planowana jest manifestacja przed Trybunałem Konstytucyjnym. Później protestujący wrócą na Wiejską.

kz/PAP/

Czytaj także: