We wtorek radni z komisji inwestycji i infrastruktury otrzymali w końcu długo oczekiwany harmonogram budowy centralnego odcinka II linii. Wcześniej ratusz nie chciał go opublikować. Łatwo domyślić się dlaczego - z dokumentu wynika, że plany już mijają się z rzeczywistością.
Późny start
Rozpoczęcie prac na ul. Świętokrzyskiej i Prostej pokazuje, że największa stołeczna inwestycja nabiera tempa. Wiadomo już jednak, że dzieje się to zbyt późno.
Np. budowa stacji Świętokrzyska, Rondo ONZ czy Stadion powinna była ruszyć w kwietniu. Tak zakłada harmonogram, który we wtorek dostali radni opozycji. W kwietniu powinna rozpocząć się też budowa stacji Nowy Świat. Do tego konieczne jest jednak zamknięcie ulicy Nowy Świat. Wciąż nie ma jednak zatwierdzonego projektu organizacji ruchu.
Podobnie jest w przypadku stacji Dworzec Wileński. Tu prace powinny były ruszyć w drugiej połowie maja. Jak powiedział nam Wiesław Witek, odpowiedzialny za koordynację miejskich inwestycji, zamknięcie ul. Targowej w rejonie dworca nastąpi jednak najprawdopodobniej dopiero pod koniec sierpnia.
Wszystko dlatego, że urzędnicy spóźnili się z wydawaniem pozwoleń na budowę. Wnioski leżały u wojewody od stycznia, a na wydanie decyzji urzędnicy mieli 65 dni. Wiosną okazało się jednak, że dokumentacja jest niepełna i ratusz musiał ją w pośpiechu uzupełniać.
"Żadnego opóźnienia nie będzie"
Urzędnikom z warszwskiego ratusza "opóźnienie" wciąż nie przechodzi jednak przez gardło. Przekonują, że termin zakończenia całej inwestycji - jesień 2013 roku - nie jest zagrożony.
– Rozpoczęła się budowa trzech stacji. W lipcu ruszy produkcja obudów do tuneli, które będą wytwarzane w fabryce przy ul. Marywilskiej. Nie ma obaw co do terminu zakończenia inwestycji – zapewnia Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego.
"Nie mamy narzędzia do rozliczania"
Opozycja nie wierzy w te zapewnienia i chce, by ratusz umożliwił jej kontrolowanie całego procesu. Ale udostępniony radnym harmonogram zawiera bardzo mało informacji. Jest w nim tylko data rozpoczęcia prac nad konkretnym elementem inwestycji, np. budową danej stacji czy tuneli i data zakończenia całej inwestycji. Nie ma żadnych pośrednich dat, w których można by było sprawdzić postęp prac.
Zdaniem opozycji, to za mało. – Nie ma w nim informacji o które prosiliśmy. Nie ma terminów oddania stanów surowych poszczególnych etapów inwestycji, brakuje informacji o terminach rozliczeń etc. To tak, jakbyśmy na 2,5 roku mieli zapomnieć, że coś się buduje, a potem sprawdzić, czy jest już gotowe – denerwował się radny Dariusz Figura z PiS.
mjc/roody
Źródło zdjęcia głównego: | Varsovie Magazine, Spring Issue, 2019