Policjant z Radzymina uratował chomiki, które ktoś porzucił wraz z terrarium przed bramą skupu złomu. Gryzonie trafiły do sklepu zoologicznego.
Do zdarzenia doszło w Radzyminie. "Dzielnicowy otrzymał telefon od jednego z pracowników punktu skupu złomu z informacją, że pod bramą wjazdową ktoś porzucił terrarium z dwoma chomikami" - czytamy w komunikacje komendy w Wołominie.
Zaniedbane gryzonie
Policjant Michał Kuc, który w tym dniu miał dzień wolny od pracy, pojechał na miejsce. W tym czasie pracownik skupu złomu przeniósł akwarium do biura. Jak podaje policja, gryzonie były zmarznięte, a terrarium bardzo zaniedbane. Zwierzęta nie miały wody, a do jedzenia - wyłącznie skórki z jabłka i chleba.
Dzielnicowy zaopiekował się zwierzętami i zabrał je do sklepu zoologicznego przy ulicy Stary Rynek w Radzyminie. Tam chomiki zostały przeniesione do czystego terrarium, nakarmione i napojone.
Kto porzucił chomiki?
Policja w Radzyminie czeka na informacje, mogące wskazać osoby, które pozostawiły zwierzęta.
"Zgodnie z prawem, 'porzucanie zwierzęcia, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje', jest jedną z form znęcania się" - informują funkcjonariusze. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do trzech lat więzienia.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy też o wężu pełzającym w okolicach przedszkola:
Wąż w pobliżu przedszkola
Wąż w pobliżu przedszkola
Autorka/Autor: ab/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wołomin