Pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu potrącił pieszego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło, gdy w drodze na służbę mężczyzna wyprzedzał inny pojazd. Uderzył wówczas w 37-latka idącego lewą stroną jezdni.
Do wypadku doszło w poniedziałek o godzinie 6.35 na drodze powiatowej w miejscowości Dąbrówka Zabłotnia w gminie Kowala. - Kierujący bmw 48-letni mężczyzna jechał w kierunku Radomia. W trakcie wyprzedzania pojazdu potrącił idącego lewą stroną drogi pieszego. 37-letni mężczyzna z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przewieziony do radomskiego szpitala - informuje podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Jak dodaje, zarówno kierujący, jak i pieszy byli trzeźwi.
- Kierującym pojazdem był pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu, który jechał na służbę. Ze względu na to, że to funkcjonariusz policji, czynności na miejscu wykonywane były pod nadzorem prokuratora - zaznacza policjantka.
Komenda wojewódzka zamierza także - niezależnie od postępowania w sprawie potrącenia - prowadzić czynności wyjaśniające. Kucharska zaznacza, że policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny bmw ze względu na uszkodzenia pojazdu. Nie zatrzymali natomiast prawa jazdy kierującego. - Prawo jazdy można zatrzymać fakultatywnie, nie jest to obligatoryjne. Zadecydował o tym prokurator będący na miejscu zdarzenia. To nie jest decyzja policji - zaznacza podinsp. Kucharska.
Prokuratura bada okoliczności potrącenia
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód. - Prokurator, który wykonywał czynności na miejscu zdarzenia uznał, że w danej sytuacji nie ma konieczności zatrzymania prawa jazdy. Czynność ta jest czynnością fakultatywną i dokonuje się takiego zatrzymania w oparciu o ustalenia na miejscu zdarzenia - wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska.
Postępowanie prowadzone jest w kierunku artykułu 177 paragraf 1 kodeksu karnego, który mówi, że "Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w artykule 157 paragraf 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl