Radny Białołęki wystąpił do Ratusza z prośbą o likwidację części buspasa na Modlińskiej. - Żeby zmniejszyć korek - argumentuje. - To nieodpowiedzialne - komentuje wiceburmistrz dzielnicy. A urząd miasta odpowiada: Przeanalizujemy.
- Sam się zdziwiłem, że doszedłem do takiego wniosku - opowiada radny Wojciech Tumasz z Gospodarności. Radny zwrócił się do Ratusza o likwidację części buspasa na Modlińskiej. Chodzi o 400-metrowy odcinek pomiędzy ulicą Kowalczyka a Kanałem Żerańskim, na którym jezdnia zwęża się do trzech pasów ruchu (jeden z nich to buspas).
Dlaczego? Żeby było szybciej.
Ulga dla kierowców
"Samochody na odcinku ok. 400 m muszą zjechać na sąsiednie pasy ruchu (3-ci pas jest pasem autobusowym), aby za kanałem Żerańskim znów mieć do dyspozycji 3 pasy ruchu (4-ty pas jest pasem autobusowym). Zagęszczenie ruchu tuż za skrzyżowaniem z ul. Kowalczyka negatywnie wpływa na płynność ruchu na ulicach: Modlińskiej i Płochocińskiej" - napisał do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz radny. - "Dodatkowo na ul. Płochocinskiej, gdzie nie ma pasa autobusowego, korek samochodowy powoduje znaczne opóźnienia w kursowaniu autobusów. Stąd też likwidacja krótkiego odcinka pasa autobusowego na ul. Modlińskiej przyczyniłaby się do poprawy ogólnych warunków ruchu jadących ul. Modlińską".
- Pasażerom nie przyniesie to szkody, bo wyjeżdżające z przystanków autobusy mają i tak pierwszeństwo, a pomoże kierowcom - przekonuje na podstawie swoich własnych porannych obserwacji Tumasz.
Dzielnica: to nieodpowiedzialne
Dzielnica Białołęka o obserwacjach i wniosku radnego nic nie wiedziała. - Dowiaduję się o tym od Państwa - mówi Piotr Jaworski, wiceburmistrz Białołęki. I komentuje: - Na gorąco można powiedzieć, że to nieodpowiedzialny pomysł. To jest odcinek, przez który przejeżdża 50-60 autobusów na godzinę - mówi. - Likwidacja buspasa może ulży trochę kierowcom, ale utrudni komunikację - przekonuje. - Poza tym takie zmiany powinny być konsultowane z mieszkańcami - podsumowuje Jaworski.
Białołęka postulatów radnego nie poprze. A Ratusz? Wniosek Wojciecha Tumasza trafi do biura drogownictwa. - Przeanalizujemy, czy takie rozwiązanie jest uzasadnione - mówi Agnieszka Kłąb, rzeczniczka prasowa urzędu miasta.
mz
Pełna treść pisma od radnego Wojciecha Tumasza:
Dotyczy: likwidacji pasa autobusowego na ul. Modlińskiej (odc. Kowalczyka – kanał Żerański).
Szanowna Pani Prezydent! Uprzejmie proszę o likwidację 400 m odcinka pasa autobusowego zlokalizowanego na ul. Modlińskiej pomiędzy ul. Kowalczyka, a kanałem Żerańskim. Obecnie po udostępnieniu dla ruchu 4 pasów ruchu na ul. Modlińskiej w układzie 3 pasy + pas autobusowy pomiędzy kanałem Żerańskim, a wjazdem na most Grota, odcinek ul. Modlińskiej od Kowalczyka do kanału Żerańskiego w układzie 2 pasy + pas autobusowy jest wąskim gardłem nie tylko ul. Modlińskiej, ale przede wszystkim ul. Płochocińskiej. Przed skrzyżowaniem ul. Modlińskiej z ul. Kowalczyka od strony ul. Płochocińskiej dochodzą 4 pasy ruchu: 2 pasy z estakady w ciągu ul. Modlińskiej, 1 pas z ul. Płochocińskiej i pas autobusowy. Za skrzyżowaniem 1 pas ruchu którym jadą głównie pojazdy z ul. Płochocińskiej ginie. Samochody na odcinku ok. 400 m muszą zjechać na sąsiednie pasy ruchu (3-ci pas jest pasem autobusowym), aby za kanałem Żerańskim znów mieć do dyspozycji 3 pasy ruchu (4-ty pas jest pasem autobusowym). Zagęszczenie ruchu tuż za skrzyżowaniem z ul. Kowalczyka negatywnie wpływa na płynność ruchu na ulicach: Modlińskiej i Płochocińskiej. Dodatkowo na ul. Płochocinskiej, gdzie nie ma pasa autobusowego korek samochodowy powoduje znaczne opóźnienia w kursowaniu autobusów. Stąd też likwidacja krótkiego odcinka pasa autobusowego na ul. Modlińskiej przyczyniłaby się do poprawy ogólnych warunków ruchu jadących ul. Modlińską zarówno autobusów, jak i kierowców indywidualnych. Na ul. Modlińskiej (odc. kanał Żerański – most Grota) pas autobusowy powinien zostać jak najbardziej utrzymany.