Policjanci z komisariatu rzecznego mają do dyspozycji pięć quadów. Dwa z napędem na tylną oś i trzy z napędem na cztery koła. Do tej pory, przez sześć lat były używane tylko latem - teraz pierwszy raz wyjechały również zimą.
Policjanci na quadach będą patrolować nadbrzeża zamarzniętej Wisły. Będą zwracać uwagę m.in. na wędkarzy wchodzących na lód.
Dojadą wszędzie
Czterokołowcami dotrą tam, gdzie nie dojechałby samochód terenowy. - Jak byśmy nie mieli quada, to byśmy musieli dojść. Policjant musiałby duży odcinek pokonać pieszo. Później wrócić. Tutaj przyjeżdża w kilka minut - tłumaczy Paweł Brzeziński, rzecznik komisariatu policji rzecznej.
Łukasz Wieczorekbf/roody