"Pytają nas, dlaczego nie mamy konia"

fot. Marcin Gula/Tvnwarszawa.pl
fot. Marcin Gula/Tvnwarszawa.pl
Kochają jazdę na rowerach i intryguje ich gra w polo. By połączyć jedno z drugim, zaczęli grać w Bike Polo. Choć miłośnicy tej gry są czasami obiektem żartów, w ogóle się tym nie przejmują. - Najważniejsza jest zabawa - mówią wprost i zachęcają, by do nich dołączyć.

- Ludzie, gdy nas widzą, pytają, dlaczego nie mamy konia - opowiada Przemek, jeden z entuzjastów gry w polo na rowerze. Choć gra w Bike Polo przypomina klasyczne polo, jest od niego zupełnie inna.

- Tu można sport ekstremalny połączyć z majsterkowaniem - zapewnia jeden z uczestników II Mistrzostw Polski w Bike Polo, które w ten weekend odbyły się w Parku Szczęśliwickim.

Grają na Foksal i pod Pałacem

Najczęściej gracze sami składają sobie rowery, by jak najlepiej nadawały się do gry. - Jednak zacząć można na każdym rowerze. Nadaje się tak góral, jak i składak - zapewniają miłośnicy.

Bikepolowców można spotkać w każdy poniedziałek, środę i piątek od godz. 17:30 na boisku przy ul. Foksal 3. Grają tam zawsze od 17:30 do zmroku.

- Gdy się ściemni, przenosimy się pod Pałac Kultury. Serdecznie zapraszamy każdego, kto chce zacząć. Wystarczy przyjechać na rowerze, a kij pożyczymy my - zapewniają.

Bartosz Andrejuk

Czytaj także: