Przybysz ze świata, którego nie ma. Na nowo odczytali piosenki Fogga

[object Object]
"Fogg był osobą bardzo znaną"TVN24
wideo 2/4

- Chcemy, żeby stare było nowe - mówi o istocie płyty "Fogg – pieśniarz Warszawy" jeden z jej twórców - Marcin Masecki. To on, wraz z Janem Młynarskim, powołali do życia nowy zespół, który nagrał 14 utworów mistrza. Do ich zaśpiewania muzycy zaprosili m.in. Joannę Kulig i Agatę Kuleszę. Koncertowa premiera albumu 27 lipca w Parku Wolności i na antenie TVN24.

Młynarski i Masecki nie pierwszy raz zanurzają się w świat przedwojennych szlagierów. Na płycie jazzbandu "Noc w wielkim mieście" z powodzeniem przypomnieli utwory Adama Astona, Henryka Warsa czy Jerzego Petersburskiego. Po repertuar retro Młynarski sięgał także w innej swojej formacji - Warszawskim Combo Tanecznym. Nic dziwnego, że to do niego zgłosiło się Muzeum Powstania Warszawskiego z propozycją nagrania piosenek Mieczysława Fogga. Z ogromnej puli wybrał 14.

- Sporo wtedy myślałem o Foggu. Fenomenów z nim związanych było kilka. Jego kariera trwała bardzo długo - przeszła przez trzy różne światy: Polski przedwojennej, okupacyjnej i powojennej, w której funkcjonował do śmierci. Fogg był jednym z niewielu artystów rozrywkowych z firmamentu, którzy zostali w Polsce po wojnie. Wypełniał lukę, która zaistniała w związku z brakiem takich ludzi jak Hanka Ordonówna czy Adam Aston. Fogg założył ten swój plecak i z nim szedł, dlatego jest tak wyjątkowy. Dał możliwość namacalnego obcowania z przedwojennym światem - opowiadał Jan Młynarski.

Rekonstrukcja z nutą wytworności

Do nagrania płyty powołał nowy zespół Młynarski-Masecki Jazz Camerata Varsoviensis. Poza głównymi rozgrywającymi w jego skład weszli saksofoniści: Jarosław Bothur, Michał Fetler, Tomasz Duda, a także Mateusz Smoczyński na skrzypcach. - W nazwie Jazz Camerata Varsoviensis zawiera się koncepcja tego zespołu. Jest nieco inna niż w jazzbandzie, jest trochę wytworniej. Nazwa nawiązuje do rozrywkowej kameralistyki pierwszej połowy XX wieku. Są skrzypce, ale nie ma sekcji rytmicznej - tłumaczył Młynarski.

Najlepszym dowodem, że jest "wytworniej" niech będzie informacja, że Marcin Masecki zasiadł za klawiaturą wysokiej klasy fortepianu. Dotychczas pianista znany był z ogromnego przywiązania do "pianinka", kupionego przed laty, notorycznie rozstrojonego instrumentu, z pomocą którego niesie kaganek klasycznej oświaty w środowisko hipsterów. - To wynika ze względów technicznych. Inaczej wyobraziliśmy sobie barwę tego zespołu. W tym przypadku gram dużo basów, odpowiadam za puls, warstwę rytmiczną. Nie ma perkusji ani tuby, więc musiałem za nie nadrabiać. Do tego moje "pianinko" się nie nadaje - wyjaśniał nam Masecki.

Inne jest także podejście. Na krążku "Fogg - pieśniarz Warszawy" nie znajdziemy raczej muzycznej dekonstrukcji, ekscentrycznego podejścia do kompozycji, do czego przyzwyczaił nas Masecki. Będzie "ładniej" i spokojniej, co nie znaczy, że płasko i nudno.

- Pozwoliłem sobie w tych aranżacjach na kompletną swobodę. To nie tylko akompaniament do wokalu, jest dużo rozdziałów granych tylko przez instrumenty - zastrzegł muzyk. - Znajdziemy tam miszmasz cytatów przedwojennych, a nawet wcześniejszych, bo nawiązujemy do świata operetki XIX wieku. To wszystko zostało oczywiście przefiltrowane przez nas, te moje dekonstrukcje i współczesną panoramę muzyczną - opowiadał.

Marcin Masecki przyznał, że wzorował się na brzmieniach przedwojennych orkiestr Fogga i był pod wrażeniem bogactwa inspiracji ówczesnych muzyków. Dostrzegł w twórczości "początek muzycznej globalizacji". - To próba rekonstrukcji tego niezwykłego muzycznego języka, który polegał na zetknięciu się różnych światów: fascynacji amerykańskim jazzem, tradycji żydowskiej, wpływami rosyjskimi, niemieckimi i tymi z Ameryki Południowej. Było dużo różnych wpływów, które skonstruowały ten unikalny język muzyczny - tłumaczył.

Baryton, aktorki i chór muzyków

Niemniej przemyślana jest także część wokalna. Jak przypomniał Jan Młynarski, Fogg współpracował ze śpiewającymi aktorkami, m.in. Ordonką. - Stąd u nas także dwie wybitne aktorki: Joanna Kulig i Agata Kulesza - wyjaśnił. A Marcin Masecki dodał, że to także pokłosie współpracy przy filmie Pawła Pawlikowskiego "Zimna wojna", gdzie Kulig i Kulesza grały główne role, a on odpowiadał za muzyczne aranżacje i nauczenie Tomasz Kota ruchów dyrygenta. Czujne oko mogło dostrzec muzyka także w jednej ze scen w klubie jazzowym w roli słuchacza. Na płycie pojawia się także Szymon Komasa, baryton młodego pokolenia, który "wejdzie w buty Fogga w szczytowej formie z lat 30.".

Ale to nie wszystko.

- Nie ma mowy o Mieczysławie Foggu bez Chóru Dana, w którym zaczynał. Zastanawialiśmy się co zrobić, żeby to przywołać. Wymyśliliśmy, że nie stworzymy kwartetu profesjonalnych śpiewaków, tylko zrobimy to sami. Chór Dana tworzą więc Marcin Masecki, Piotr Zabrodzki, Tomasz Duda i ja. Muzycy wstaną zza pulpitów, odłożą instrumenty i zaśpiewają trzy piosenki - opowiadał Młynarski.

Efekt końcowy będzie można usłyszeć na płycie, ale także na żywo - podczas koncertu. 27 lipca w ramach cyklu Pamiętamy’44 Młynarski-Masecki Jazz Camerata Varsoviensis wystąpi przy Muzeum Powstania Warszawskiego. Ci, którzy nie dotrą będą mogli obejrzeć transmisję w TVN24. Początek o godzinie 21.00.

Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl