Zielone skrzyżowanie, polana, klubokawiarnia i targowisko z ekologiczną żywnością - Bemowo chce stworzyć „zieloną wyspę” w sercu dzielnicy. Na ten cel ma przeznaczyć 2 milionów złotych.
Chodzi o skrzyżowanie ulic Powstańców Śląskich i Górczewskiej, przy którym znajduje się ratusz Bemowa.
Skąd pomysł na jego odmianę? - Kilka miesięcy temu prosiliśmy mieszkańców o wyrażenie opinii, które miejsce warto odmienić i tak narodził się pomysł - tłumaczy Mariusz Gruza, rzecznik Bemowa. - Mamy koncepcję przebudowy tego miejsca. Byłaby to także rewitalizacja, gdyż zmieniłyby się także przylegające do skrzyżowania skwery - dodaje.
Targowisko, polana i klubokawiarnia
Oryginalnie wyglądałoby samo skrzyżowanie. Dzielnica chce, aby zmieniło kolor na... zielony. Jaką technologią zostanie to wykonane, na razie nie wiadomo. Zmieniłoby się także jego otoczenie. - Przy osiedlu J.W. Construction znajdowałby się skwer miejski wraz z pawilonem, w którym mogłaby się znaleźć klubokawiarnia. Po drugiej stronie ul. Górczewskiej stworzylibyśmy polanę z meblami miejskimi - opisuje projekt Gruza i dodaje: - Kolejny róg zamieniłby się w mini park z nowoczesną formą targowiska z ekologiczną żywnością.
Rozmowy z drogowcami i tramwajarzami
Dzielnica jest na etapie wyceny inwestycji. Chce na nią przeznaczyć 2 miliony złotych. Jak mówi rzecznik, Bemowo szuka także innych źródeł finansowania. - Jesteśmy na etapie rozmów. Na razie nie chcę zdradzać szczegółów - mówi Gruza. - Przed nami także projekt budowlany - zastrzega.
Dzielnica prowadzi także rozmowy z Zarządem Dróg Miejskich i Tramwajami Warszawskimi.
- Na razie nie wpłynął do nas żaden oficjalny projekt, więc nie będziemy tego komentować - mówi jednak Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. - Kiedy go dostaniemy, rozpatrzymy go - dodaje.
Na pytanie czy skrzyżowanie można pomalować na zielono, rzeczniczka odpowiada, że nie ma przepisów, które by tego zabraniały.
"Ożywić to miejsce"
Kiedy mogłoby nastąpić rozpoczęcie prac? - Chcielibyśmy jeszcze w tym roku. Można byłoby je synchronizować z pracami Tramwajów Warszawskich przy budowie torowiska.
Po co to wszystko? - Chcemy, żeby to miejsce było bardziej przyjazne mieszkańcom. Chcemy je także ożywić, żeby było nie tylko miejscem komunikacyjnym, ale przede wszystkim bardziej dla ludzi, dla mieszkańców - odpowiada rzecznik.
su/roody
Źródło zdjęcia głównego: materiały promocyjne dzielnicy Bemowo