Tęcza na placu Zbawiciela została podpalona w nocy z piątku na sobotę, około godz. 2.00. Paweł P. oblał konstrukcję łatwopalną substancją i podłożył ogień, najpierw z jednej strony. Kiedy policjanci pojawili się na placu, mężczyzna podpalał konstrukcję z drugiej strony. W czasie zatrzymania podpalacz był na tyle agresywny, że mundurowi zakuli go w kajdanki.
5 lat za podpalenie tęczy?
29-letni Paweł P. został przewieziony do komendy przy ul. Wilczej. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Resztę nocy spędził w izbie wytrzeźwień.
Prawdopodobnie usłyszy zarzuty zniszczenia mienia. Grozi mu 5 lat więzienia.
Zrobiła tęczę z 16 tysięcy kwiatów
Tęcza na pl. Zbawiciela to instalacja autorstwa Julity Wójcik. Składa się ze stalowej konstrukcji i tysięcy sztucznych kwiatów. Wcześniej stała przed siedzibą parlamentu europejskiego.
Podpalona tęcza na pl. Zbawiciela
Czytaj też: "Zniszczyłeś, nieuku, znak Przymierza"
Autorka tęczy chce ją odtworzyć.
KSP//lata/mz
Źródło zdjęcia głównego: ksp.waw.pl