W nocy zapaliła się elewacja Służewskiego Domu Kultury. W akcji gaszenia brały udział trzy zastępy straży pożarnej.
Do pożaru doszło w jednym z budynków przy ulicy Bacha 15. - Rozpoczął się od przegrzanej lampy przymocowanej przy wejściu do śmietnika. Ogień częściowo przeszedł na elewację - mówi Leszek Borlik ze straży pożarnej.
I dodaje, że palić zaczął się również styropian. Strażacy musieli rozebrać część elewacji o rozmiarach dwa na trzy metry. - To był nieduży pożar. Nikomu nic się nie stało - zaznacza Borlik.
Tajemniczy człowiek z fajerwerkiem
Pracownicy Służewskiego Domu Kultury przedstawiają inną przyczynę pożaru niż straż, po tym, jak odtworzyli nagrania z monitoringu.
- Widać na nich mężczyznę, który podjeżdża nowoczesnym samochodem i rzuca zapalony fajerwerk. Jego fragment spadł prawdopodobnie na dach, powstał płomień - opisuje Beata Przybyszewska-Kujawa, kierownik administracji SDK.
Dopytywana o szkody wyrządzone przez pożar przyznaje, że na razie "trudno je ocenić". - Czekamy na rzeczoznawcę, który to wszystko oszacuje - informuje.
Na koniec nasza rozmówczyni podkreśla też, że pożar nie powoduje utrudnień w codziennym funkcjonowaniu domu kultury. - Wszystkie zajęcia odbywają się normalnie - podsumowuje.
ran/kw/r