Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w Nowy Rok po północy.
- Zapalił się balkon na pierwszym piętrze. Płomienie były tak duże, że sięgały balkonu na wyższej kondygnacji - poinformował kpt. Michał Konopka z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Jak dodał, w mieszkaniu z płonącym balkonem nikogo nie było. Trzy osoby z całego budynku ewakuowały się same. Na miejscu było pięć zastępów straży pożarnej.
Przyczyny pożaru ustali policja. Straż pożarna nie wyklucza, że jego powodem był wybuch petardy.
To nie jedyna taka akcja straży pożarnej w sylwestrową noc. W sumie stołeczni strażacy wyjeżdżali do ponad 80 interwencji.
kz/aw