Plac Wileński bez samochodów

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
Bez korków i większych problemów w weekend na pl. Wileńskim po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu. Od północy skrzyżowanie Targowej z al. Solidarności jest zamknięte dla ruchu samochodowego. Już jednak widać, że w poniedziałek może być nerwowo.

- Na razie jest bardzo spokojnie. Bez korków, bez tłumów na ulicach, bez nerwów - relacjonowała w sobotę rano reporterka TVN 24 Marta Klos. To może być cisza przed burzą.

Jadą mimo zakazu

Kierowcy w czasie weekendu mogą spokojnie oswajać się ze zmianami, bo sprzyja temu niewielki ruch weekendowy. Również policja i straż miejska na razie nie dyscyplinuje niesfornych kierowców. A tych jest sporo. - Część kierowców ignoruje znaki i wjeżdża na skrzyżowanie Targowej i al. Solidarności mimo zakazu - mówi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

W sobotę nie spotykały ich jeszcze za to żadne konsekwencje. - Na razie nie ma tu służb, które by karały za złamanie zakazu - relacjonuje Zieliński. Ale policja i straż miejska ostrzegają, że kierowcy próbujący wjechać na skrzyżowanie lub most Śląsko-Dąbrowski będą karani mandatami. - Od poniedziałku nie będzie już pobłażliwości - zapowiadała w piątek rzeczniczka stołecznej straży miejskiej Monika Niżniak.

Komunikacja bez problemu

Tłoku i większych problemów nie ma też na razie w komunikacji miejskiej. W weekend jej pasażerowie w rejonie pl. Wileńskiego i po moście Śląsko-Dąbrowskim mogą poruszać się tylko autobusami. Od poniedziałku będą mieli do dyspozycji także tramwaje. W razie wątpliwości pomocy mogą szukać u informatorów ZTM i w specjalnych punktach, m.in. przy liceum im. Władysława IV i w CH Warszawa Wileńska.

Plac Wileński bez samochodów

js, mjc//ec

Czytaj także: