Policjanci nad sprawą pracowali od lipca. Rozpracowywali grupę osób wyłudzających pieniądze metodą "na krewnego". Oszuści wyłudzali pieniądze od starszych ludzi. Sprawcy dzwonili do wytypowanych osób i podając się za ich krewnych prosili o pilną pożyczkę gotówki.
"Halo. Tu bratanek"
Policjanci zatrzymali 21-letnią Ewę R. Kobieta wpadła, gdy próbowała odebrać 30 tysięcy złotych od mężczyzny, do którego oszust zadzwonił chwilę wcześniej podszywając się za członka rodziny.
Kolejnymi zatrzymanymi byli 39-letni Piotr J., 43-letni Piotr B. oraz 43-letnia Anna K. Z ustaleń policjantów wynika, że mogą oni mieć związek z oszustwem, do którego doszło na początku sierpnia. Ofiarą wtedy padł 66-letni mieszkaniec Ursynowa. Mężczyzna był przekonany, że rozmawiał ze swoim bratankiem, który poprosił go o pożyczkę na rozkręcenie interesu i przelał mu dużą sumę pieniędzy.
Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został oszukany powiadomił policjantów. Cała trójka wpadła w ręce kryminalnych na terenie Białołęki. Niewykluczone, że tuż przed zatrzymaniem, wyłudzili oni kolejne pieniądze, które właśnie mieli podzielić między sobą. Policjanci znaleźli przy nich ponad 5 tysięcy dolarów.
Więcej zatrzymań
Pod koniec sierpnia policjanci zatrzymali Klaudię S. (21 l.), Kamila C. (20 l.), Jarosława W. (43 l.) i Łukasza S. (22 l.). Wszyscy wpadli przy jednym z banków, tuż po odbiorze ponad 12 tysięcy złotych, które wpłacił poszkodowany z Białegostoku. Wobec zatrzymanych sąd podjął decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztowania.
Przez kolejne dwa miesiące stołeczni kryminalni wyjaśniali okoliczności zgłoszonych spraw i dokładnie je analizowali. W tym celu została powołana specjalna grupa zajmująca się zwalczaniem oszustw metodą na tzw. krewnego. W efekcie podjętych działań policjanci ustalili kolejne sześć osób podejrzanych o dokonywanie oszustw na terenie Warszawy.
3 grudnia o 6:00 rano, kryminalni zapukali do drzwi sześciu mieszkań. Joanna C. (38 l.), Aneta K. (30 l.), Paweł K. (33 l.), Sebastian K. (34 l.), Daniel B. (29 l.) i Adam T. (38 l.) zostali zatrzymani na polecenie prokuratury. Następnie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty dokonania oszustw. Pierwsze cztery osoby trafiły na 3 miesiące do aresztu, a pozostałe dwie zostały objęte dozorem policyjnym.
Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymani mogli dokonać nawet kilkunastu oszustw. Swoje ofiary typowali na terenie Warszawy, Wyszkowa, Białegostoku, a nawet Gdańska. Grozić im może kara do 8 lat więzienia.
Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
ksp/lata