Odgłosy awantury i płacz małego dziecka, a potem interwencja policji. Funkcjonariusze, którzy po przybyciu na miejsce, przeprowadzili alkomatem badanie u rodziców 2,5 miesięcznego dziecka. Matka miała 1,9 promila, a ojciec 3,3. Oboje trafili na izbę wytrzeźwień.
Do sytuacji doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Po 1.00 w nocy do dyżurnego w Starych Babicach zatelefonował mieszkaniec gminy. Według zgłoszenia z jednej z posesji dochodzić miały odgłosy awantury oraz płacz dziecka.Nawet do 5 latJak przekazują policjanci, w mieszkaniu zastali rodziców, a w wózku, które akurat bujali, ich 2,5-miesięczne niemowlę. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów. Rodzice byli nietrzeźwi. Matka miała blisko 1,9 promila, natomiast ojciec prawie 3,3 promila alkoholu w organizmie.Na miejsce policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, aby sprawdzić stan zdrowia dziecka. O sytuacji rodzinnej powiadomiony został również pracownik socjalny z powiatowego centrum pomocy rodzinie, który przyjechał na miejsce interwencji. Niemowlęciem do czasu wytrzeźwienia rodziców zaopiekowali się inni członkowie rodziny.Policjanci zakończyli interwencję zatrzymaniem do wytrzeźwienia 36-letniego ojca oraz wszczęciem procedury „Niebieskiej Karty”.Wczoraj oboje rodzice usłyszeli zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia dziecka. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Policjanci o zaistniałej sytuacji powiadomią również sąd rodzinny.kś/sk
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN