Mieszkańcy Targówka od trzech lat walczą o chodnik przy ul. Przecławskiej - jak sami mówią - jedyny łącznik osiedla z resztą świata. Czekając na działania dzielnicy w pokojowym proteście namalowali wraz z dziećmi własny... kolorowymi kredami.
"Zamiast palić komitety, rysujmy do nich chodniki" – tak zatytułowali swoja akcję, w której zachęcają, aby "Cały Naród Malował Swój Chodnik". Na ulicy Przecławskiej stawili się starsi oraz dzieci. W zabezpieczonej przestrzeni powstał wyczekiwany chodnik. Tyle, że namalowany kolorowymi kredami.
Hasła nawiązujące do PRL-u i termin (22 lipca – dawne święto w Polsce Ludowej) są nieprzypadkowe, ponieważ mieszkańcy osiedla jak w epoce minionej nie mogą się doprosić o proste udogodnienie.
"Tu nie chodzi o pieniądze"
- Akcja wzięła się z naszej bezsilności - mówi Rafał Suchocki, jeden z mieszkańców osiedla Wilno. - Od trzech lat staramy się, aby dzielnica wybudowała chodnik. Tu nie chodzi o pieniądze, bo deweloper chce go położyć, ale niezbędna jest dokumentacja. Jak mówią sami mieszkańcy, ul. Przecławska jest ich jedynym łącznikiem z resztą świata. Z osiedla położonego na terenie Targówka Fabrycznego w czasie spacerów, drogi do szkoły, kościoła kluczą między halami magazynowymi, wśród dojeżdżających do nich ciężarówek. Do wyboru jest dziurawa jezdnia lub dzikie pobocze. Oba wyjścia niewygodne, a te pierwsze z pewnością niebezpieczne.
Kiedy chodnik?
W akcji malowania chodnika wzięło udział ponad sto osób, dorośli i dzieci. - To nasz pokojowy, bo nie chcemy zaogniać sytuacji, protest - dodał Rafał Suchocki. - Terminów budowy chodnika było już kilka. Ten ostatni zapowiedziany jest na jesień.
O sprawie napisała wczoraj "Gazeta Stołeczna". Urzędnicy odpowiadają, że oczekiwanie na chodnik wynika z biurokracji, długich okresów sporządzania dokumentacji. Burmistrz podpisał z Wojskowym Przedsiębiorstwem Handlowym porozumienie w sprawie przesunięcia płotu wzdłuż Przecławskiej. Teraz czeka na zgodę marszałka na wycinkę drzew.
Oby się udało, bo ten namalowany przez mieszkańców latem zniknie z pierwszymi deszczami jesieni.
Mieszkańcy Targówka czekają na chodnik na Przecławskiej
skw/sk