Kiluset pacjentów chorych na nowotwory czeka w kolejce, a jedyny w Polsce aparat, który może im pomóc, stoi bezczynnie – donosi "Życie Warszawy".
Sytuacja ma miejsce w szpitalu Bródnowskim.
Służący do usuwania guzów mózgu aparat Gamma Knife, o którym pisaliśmy na tvnwarszawa.pl już pół roku temu, kosztował 38 mln złotych. Wciąż nie jest używany, ponieważ jego właściciel, firma Allenort, nie może porozumieć się z NFZ. Koszt jednego zabiegu to 30 tys. złotych.
10 zabiegów i koniec
– Przeprowadziliśmy darmowe leczenie u 10 pacjentów którzy nie mogli dłużej czekać – mówi w rozmowie z ŻW dr Grzegorz Goryszewski, prezes Allenort. – Na tym nasze możliwości pomocowe niestety się kończą – dodaje.
Wanda Pawłowicz, rzecznik mazowieckiego NFZ twierdzi, że przeciągające się rokowania są spowodowane niepełną dokumentacją. – To pierwsze tego typu urządzenie w Polsce. Być może fundusz nie ma jeszcze wypracowanych procedur – dodaje Goryszewski.
Ile jeszcze potrwają negocjacje? Nikt nie potrafi odpowiedzieć.
wp/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu