- Idea przystanków warunkowych w trakcji tramwajowej nie jest nowa. W bogatej historii stołecznych tramwajów takie sytuacje miały już miejsce. Natomiast obecny powrót do tej idei jest związany z potrzebami poszukiwania metod zwiększenia prędkości komunikacyjnej w ruchu tramwajowym. Ma to na celu dalsze zwiększanie atrakcyjności i konkurencyjności względem komunikacji indywidualnej tego środka transportu zbiorowego – przekonuje na łamach RK Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
To tylko koncepcja
Przedstawiciel ZTM zaznacza, że takie rozwiązanie musi przede wszystkim gwarantować bezpieczeństwo pasażerów. Możemy spodziewać się, że zostanie wprowadzone dopiero za kilka lat.
- Obecnie pomysł jest we wstępnej fazie koncepcyjnej i nie wyszedł poza etap dyskusji wewnętrznych - przekonuje Krajnow.
Nie wiadomo też jeszcze, które przystanki miałby zmienić zasady funkcjonowania.
A co Wy sądzicie o takim pomyśle? Które przystanki tramwajowe mogłyby działać jako "na żądanie"? Piszcie na naszym forum.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / tvnwarszawa.pl