Sześć elektrycznych pociągów z nowosądeckiej firmy Newag trafi do WKD. Będą kursować na trasie z Warszawy przez Komorów i Podkowę Leśną do Grodziska Mazowieckiego i Milanówka. We wtorek w Urzędzie Marszałkowskim przedstawiciele WKD i producenta podpisali umowę.
Całkowity koszt inwestycji wyniesie 124,7 mln zł, z czego ponad 57,8 mln zł pochodzić będzie ze środków Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Prezes zarządu WKD Grzegorz Dymecki zaznaczył, że poprzednie zakupy taboru miały na celu wymianę wyeksploatowanych pociągów, teraz liczba pociągów WKD zwiększy się z 14 do 21. Dzięki nowym pociągom WKD ma zwiększyć częstotliwość kursowania w szczycie.
Więcej pociągów rano
- Sześć nowych pociągów da nam możliwość zwiększenia oferty przewozowej. Zorganizujemy więcej pociągów rano, dzięki czemu będzie mniejszy tłok w pociągach – dodał Dymecki.
Każdy pociąg będzie miał 60 metrów długości, pomieści 164 pasażerów na miejscach siedzących, przewidziano także miejsca dla czterech wózków inwalidzkich i ośmiu rowerów. Wszystkie pociągi zostaną wyposażone w system monitoringu i klimatyzację. Będą jeździć z maksymalną prędkością 80 km/h. Każdy pojazd będzie wyposażony w zewnętrzne tablice LED oraz wewnętrzne monitory LCD, które zapewnią pasażerom aktualne informacje o przejazdach.
Przetarg na zakup pojazdów ogłoszono w listopadzie 2013 r. Stanęły do niego dwie firmy: bydgoska Pesa i Newag. Oferta Newagu wyniosła 98 mln 227 tys. 800 zł brutto; oferta Pesy 134 mln 316 tys. zł.
Zakup taboru realizowany jest w ramach projektu "Rozwój systemu publicznego transportu pasażerskiego w aglomeracji warszawskiej poprzez zwiększenie wydajności, niezawodności i bezpieczeństwa Warszawskiej Kolei Dojazdowej".
Jak podaje Urząd Marszałkowski, pozostałe środki w ramach realizowanego projektu będą wydatkowane na podwyższenie jakości oraz komfortu podróży na linii WKD, chodzi m.in. o modernizację wyposażenia przystanków oraz stworzenia systemu informacji pasażerskiej i monitoringu.
Zgodnie z harmonogramem nowe pociągi mają trafić do WKD w 2016 roku.
PAP/ran
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe