Mieszkańców kamienicy przy Stalowej 73 ewakuowano pod koniec października. Inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że stan budynku w ostatnich tygodniach drastycznie się pogorszył.Na naszych łamach burmistrz Pragi Północ obiecał, że wszyscy dostaną mieszkania. Ale na skrzynkę warszawa@tvn.pl dotarła alarmująca informacja.
"Nie otrzymali pomocy"
"Mieszkańcy budynku przy ul. Stalowej 73 nie otrzymali żadnej pomocy od miasta oprócz zakwaterowania w hotelu. Na chwilę obecną ich dorobek życia pozostał w lokalach, z których nie mogą go zabrać" – napisała osoba chcąca zachować anonimowość.O wyjaśnienia zwróciliśmy się do burmistrza dzielnicy. – W czwartek mieszkańcy mogli pojedynczo wchodzić po swoje rzeczy, ale mniejsze. Nie mogą wynieść szafek czy komody, bo inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że przenoszenie ciężkich przedmiotów jest niebezpieczne. Mogą prowadzić do drgania konstrukcji – twierdzi Wojciech Zabłocki.I zapewnia, że Zakład Gospodarowania Nieruchomościami będzie wzmacniał ściany i sufity, żeby można było wejść do środka po większe rzeczy. Zdaniem burmistrza stanie się to na dniach. – Chcemy to zrobić jak najszybciej – zapewnia Zabłocki.
Mieszkania dla rodzin
A co z przyszłością osób, które mieszkały w kamienicy? Pięć pierwszych rodzin ma w ciągu najbliższych dni przenieść się do nowych mieszkań o standardzie komunalnym. – Kolejnych dziewięć w pierwszej połowie listopada ma otrzymać wskazania mieszkań na Golędzinowie czy Bemowie – zaznacza Zabłocki.- Obiecałem, że pozostałym też wskażemy mieszkania. Będziemy szukać we wspólnotach. Może się okazać jednak, że ktoś będzie niezadowolony i odmówi przyjęcia mieszkania, to wtedy może to trwać do grudnia – zastrzega burmistrz.
Kamienica na Stalowej 73
ran/mś
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl