22 europejskie miasta podpisały list intencyjny w sprawie regulowania internetowych serwisów, oferujących krótkoterminowy wynajem mieszkań. Wśród sygnatariuszy jest Warszawa.
- Cieszymy się, że coraz więcej turystów odwiedza nasze miasto i jesteśmy świadomi wielu korzyści, które z tego wynikają. Dla bezpieczeństwa naszych gości oraz komfortu mieszkańców przedsiębiorcy, którzy świadczą usługi najmu krótkoterminowego powinni figurować w ewidencji prowadzonej przez samorząd. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie równych warunków funkcjonowania dla całej branży turystycznej, a więc przeciwdziałanie szarej strefie usług noclegowych dla dobra turystów, mieszkańców i budżetu miasta - mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Dostęp do informacji
Burmistrzowie i prezydenci miast zaapelowali do władz Unii Europejskiej o aktualizację przepisów krótkoterminowego najmu mieszkań przez platformy internetowe.
Główny postulat dotyczy konieczności udostępniania przez serwisy danych dotyczących wynajmu. Ma to umożliwić władzom miast ochronę ich interesu i utrzymanie przystępności cenowej lokali. Jak przekonują, rosnąca popularność krótkoterminowego najmu wpływa na wzrost cen mieszkań, szczególnie w dzielnicach, które cieszą się największą popularnością wśród turystów.
"Istnieją także powody do niepokoju w zakresie jakości życia w naszych dzielnicach, wynikające z faktu, że pobyty krótkoterminowe często wiążą się z zakłócaniem porządku publicznego. Badania przeprowadzone w 2018 r. wśród mieszkańców Amsterdamu wykazały, że 80 procent osób mieszkających w centrum miasta skarży się na niedogodności związane z najmem krótkoterminowym. Wielu mieszkańców naszych miast sprzeciwia się opisywanemu wzrostowi turystyfikacji" – czytamy w stanowisku.
Przedstawiciele miast chcą, by właściciele platform internetowych odpowiadali prawnie nie tylko w państwie, gdzie mają swoje siedziby, ale by można było egzekwować od nich miejscowe przepisy.
Przedstawiciele 22 miast przekonują również, że dostęp do informacji gromadzonych przez platformy internetowe, da im "możliwość egzekwowania przepisów dotyczących maksymalnej długości najmu, pobierania podatków oraz zapewnienia bezpieczeństwa zarówno osobom wynajmującym mieszkania, jak i turystom".
Pod postulatami podpisali się przedstawiciele władz Amsterdamu, Aten, Barcelony, Berlina, Bolonii, Bordeaux, Brukseli, Kolonii, Florencji, Frankfurtu, Helsinek, Krakowa, Londynu, Mediolanu, Monachium, Paryża, Porto, Pragi, Utrechtu, Walencji, Warszawy i Wiednia.
Inicjatorem przedsięwzięcia są reprezentanci Amsterdamu.
Zapowiedź ministra
W styczniu sprawę platform oferujących wynajem mieszkań komentował minister finansów. - Serwis Airbnb powinien płacić podatki od uzyskiwanych w Polsce dochodów - mówił Tadeusz Kościński, cytowany w "Financial Times". Wyjaśnił, że dąży do tego, aby wszyscy wynajmujący mieszkania za pośrednictwem takich serwisów płacili stosowne podatki, co pozwoliłoby oszacować, ile takie firmy zarabiają, prowadząc działalność w Polsce.
Polskie akcenty na festiwalu Śniegu w Japonii
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN