Trzy nastolatki pomogły w schwytaniu dwóch złodziei. Chwilę po okradzeniu 66-latki dwie dziewczyny ruszyły w pościg za złodziejami. Potem z pomocą przyszła trzecia kobieta, która przekazała policjantom informację o miejscu ich pobytu. Dzięki temu Zbigniew M. i Robert P. szybko wpadli w ręce policji. Obaj usłyszeli już zarzuty.
Do zdarzenia doszło w gminie Błonie pod Warszawą. Policjanci dostali zgłoszenie od 15-latki, która powiadomiła, że właśnie biegnie za dwoma mężczyznami, którzy chwilę wcześniej ukradli 66-letniej kobiecie portfel. Dziewczyna podała dyżurnemu rysopis mężczyzn oraz kierunek ich ucieczki.
Dziewczyny ruszyły w pościg
Z przekazanych informacji wynikało, że na parkingu przed sklepem okradziono kobietę. Dwie 15-latki najpierw podbiegły do pokrzywdzonej upewniając się, że nic jej się nie stało. Potem razem ruszyły w pościg. 66-latka po chwili przerwała go i wróciła przed sklep, a razem z nią jedna z dziewczyn.
Druga biegała dalej przekazując informację dyżurnemu policji. W pewnym momencie mężczyźni rozłączyli się. Nastolatka poprosiła napotkaną koleżankę, aby ta zadzwoniła do komisariatu i przekazała tą informację policjantom. Sama kontynuowała pościg, aż do przyjazdu policjantów.
Złodzieje zatrzymani, portfel odzyskany
35-letni Zbigniew M. i 38-letni Robert P. zostali zatrzymani. Mundurowi znaleźli także skradziony portfel, który złodzieje wyrzucili podczas ucieczki. Obaj usłyszeli już zarzuty.
Robert P. został doprowadzony do aresztu, gdzie - decyzją sądu - spędzi najbliższe 50 dni.
su/b
Źródło zdjęcia głównego: ksp