Naprawiał taśmociąg w piekarni, wpadł do środka, zginął na miejscu

Śmiertelny wypadek w piekarni (zdjęcie ilustracyjne)
Śmiertelny wypadek w piekarni (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: archiwum TVN24
W legionowskiej piekarni doszło do śmiertelnego wypadku. Zginął 60-latek, który pracował przy taśmociągu. Policja będzie wyjaśniać, jak to się stało.

- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy w poniedziałek ok. godz. 9.45. Właściciel piekarni przy ulicy Szarych Szeregów poinformował nas, że doszło do wypadku, w wyniku którego zmarł Wojciech G.. – relacjonuje nadkomisarz Artur Bartczak z komendy w Legionowie.

Pracował przy taśmociągu

60-latek był mechanikiem i pracował przy taśmociągu. Jak relacjonuje "Gazeta Powiatowa", mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn znalazł się wewnątrz urządzenia i zginął na miejscu.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że taśma ruszyła, a na mężczyznę spadły metalowe tace – zaznacza Bartczak.

Na miejsce oprócz policjantów przyjechali strażacy z Legionowa. Według informacji gazety, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i znieśli ciało mężczyzny z podestu znajdującego się na wysokości około 5 m.

Będzie sekcja zwłok

Funkcjonariusze przesłuchali właściciela piekarni. Teraz będą ustalać, jak doszło do śmiertelnego wypadku. - Czy taśma ruszyła, bo doprowadził do tego sam poszkodowany, czy stało się to z innych przyczyn - tłumaczy Bartczak.

Zarządzono między innymi sekcję zwłok, która odbędzie się w zakładzie medycyny sądowej w Warszawie.ran/r

Czytaj także: