Policja rozbiła grupę studentów, którzy handlowali narkotykami na jednej z warszawskich uczelni. Zatrzymano 12 osób, którym przedstawiono łącznie 30 zarzutów.
Policja od kilku tygodni rozpracowywała grupę, która działa w jednym ze stołecznych akademików. Funkcjonariusze nie chcą ujawnić, o który akademik chodzi. - Nie możemy podać tych informacji dla dobra śledztwa. Niewykluczone, że będą kolejne zatrzymania - wyjaśnia Dariusz Ślepokura z prokutratury okręgowej.
Wiadomo, że łącznie zatrzymanych zostało 12 osób. Część z nich to studenci.
Pół kilograma narkotyków
Policjanci w czasie akcji znaleźli ponad pół kilograma środków odurzających i pieniądze najprawdopodobniej pochodzące z handlu narkotykami. Odzyskano również kradziony na terenie innego województwa samochód. Jak ustalono, podejrzani mogli wprowadzić do obrotu kilkanaście kilogramów narkotyków.
Zarzuty i dozór
Dwie osoby zostały już tymczasowo aresztowane. Pozostałe osiem mają dozór policyjny. Funkcjonariusze zabezpieczyli także na poczet przyszłych kar pieniądze oraz mienie, które podejrzani zakupili za pieniądze z handlu narkotykami.
Zatrzymani usłyszeli w sumie 30 zarzutów, m.in.: wytwarzania, posiadania i udzielania środków odurzających, a także handlu znacznymi ilościami środków odurzających. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.
par
Źródło zdjęcia głównego: | KSP