Na płycie wyryty został napis "Uczucia żyją wiecznie na zawsze pozostaniesz w moim sercu". - Nie wiem zbyt wiele o historii tablicy – mówi Agata Choińska, rzecznik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Znajdowała się ona w gruncie, przy fundamencie jednej z estakad – dodaje.
Tablica ma prawdopodobnie związek z wypadkiem, do którego doszło w tym miejscu w 2008 roku. Zginęła wtedy motocyklistka, która spadła z wiaduktu.
Wróci bez zgody?
Jak mówi Choińska tablica wróci po remoncie na swoje stare miejsce. – W tym miejscu prowadzone są prace. Tablica została usunięta, żeby uniknąć uszkodzenia. Wróci na swoje miejsce – zapewnia rzecznik. Przyznaje jednak, że to nie do ZMID należy ostateczna decyzja. – Na umieszczenie tablicy trzeba mieć zgodę zarządcy drogi – wyjaśnia i dodaje, że to od ZDM będzie zależało, czy zostanie ona usunięta.
- W pełni rozumiemy, że ludzie chcą upamiętniać w ten sposób osoby bliskie, jednak zgodnie z ustawą w pasie drogowym nie mogą znajdować się elementy nie związane z infrastrukturą drogową – tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Aby umieścić tablicę niezbędny jest stosowny wniosek, a tego jak na razie nie ma. - Jeżeli otrzymamy wniosek od ZMID, to będziemy go rozpatrywać – mówi Gałecka. Jak dodaje zazwyczaj zgoda nie jest wydawana.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: ZMID