Zarząd Dróg Miejskich podsumował kampanię społeczną skierowaną do pieszych pod hasłem "Czerwone - Stój, Zielone – Idź. To takie proste!". Statystyki dowodzą, że piesi na warszawskich drogach byli bezpieczniejsi. - Ale do końca roku jeszcze ponad miesiąc - ostrzegają drogowcy.
- Statystyki za 2010 i 2011 rok były dla nas zaskakujące, bo spadała liczba wypadków, ale rosła liczba zabitych – przypomina Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. Niepokojące dane sprawiły, że w kwietniu tego roku drogowcy wystartowali z kampanią skierowana skierowaną do pieszych. Efekt? - W tym roku spadła liczba wypadków, zabitych i rannych, co nie oznacza, że możemy spać spokojnie – podsumowuje Sobieraj.
Ginie mniej osób
Według danych ZDM w pierwszym półroczu na warszawskich drogach zginęło 34 pieszych, w tym samym okresie 2012 roku – 15.
Policja dodaje, że spadła także ogólna liczba kolizji i wypadków (zdarzenia z rannymi). Od stycznia do października 2011 roku było ich odpowiednio 17838 i 9589. Natomiast w tym samym okresie 2012 doszło do 14734 kolizji i 8109 wypadków.
Poprawę sytuacji drogowcy tłumaczą działalnością policji, straży miejskiej, dziennikarzy, a także własną, wyliczając 157 wysp dla pieszych, 4 ronda przejazdowe i 3 progi zwalniające, które udało się wybudować w tym roku.
Uwaga na grudzień
- Statystyki mówią, że jest bezpieczniej, ale przed nami miesiąc, który jest jednym z najniebezpieczniejszych. To czas, kiedy pamiętamy o karpiu, opłatku i prezentach, a zapominamy o bezpieczeństwie – ostrzega rzecznik ZDM.
Za największe grzechy warszawskich kierowców uważa przejeżdżanie na czerwonym świetle, zajeżdżanie i nadmierną prędkość.
Adam Sobieraj o statystykach
b/roody