Myśleli, że ma pieniądze ze spadku. Zginął od ciosów dłutem


Trzech mężczyzn stanęło w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Warszawie pod zarzutem zabójstwa 40-letniego, ciężko chorego mieszkańca Nowego Dworu Mazowieckiego. Oskarżeni włamali się do jego domu z nadzieją na znalezienie dużej sumy pieniędzy.

Prokurator Artur Smukowski z Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim oskarżył 27-letniego Patryka K., 39-letniego Przemysława G. oraz 36-letniego Kamila Ł. o zabójstwo, którego mieli dopuścić się 2 grudnia 2015 roku.

Według prokuratury, pozbawiając życia 40-letniego Krzysztofa A. działali "wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze bezpośrednim" oraz "w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie".

Sprawcy są oskarżeni o włamanie do mieszkania pokrzywdzonego oraz o to, że bili go i kopali, łamiąc mu żebra, a także dźgali go dłutem w plecy i pośladek, przecinając jedną z tętnic.

40-latek zmarł. Zbrodnię następnego dnia ujawnił jego krewny.

"Zapytał, czy idę na włamanie"

W poniedziałek wyjaśnienia złożył Kamil Ł., ale nie przyznał się do zabójstwa.

- Przyznaję się do włamania i napadu - oświadczył. Stwierdził, że w dniu, w którym zginął pokrzywdzony, zadzwonił do niego któryś z pozostałych oskarżonych i "zapytał, czy idę na włamanie".

- Tam miały być jakieś wartościowe rzeczy. Pieniądze, które miał mieć ze spadku - powiedział sądowi Kamil Ł. Wcześniej wraz z Przemysławem G. i Patrykiem K. poszli do sklepu, z którego ukradli dłuto. Narzędzie posłużyło im do otwarcia okienka w piwnicy domu Krzysztofa A.

Mężczyzna pamiętał grudniową noc sprzed ponad 3 lat. Wyjaśnił, że wszyscy mieli założone kominiarki, by nikt ich nie rozpoznał. Dom pokrzywdzonego wcześniej obserwowali. Wiedzieli, że mieszka sam i jest osobą zmagającą się z nowotworem, a więc słabą.

- Zobaczyliśmy, że on jest w mieszkaniu. Początkowo w ogóle mieliśmy tam nie wchodzić, ale spał na fotelu i weszliśmy przez okienko w piwnicy. Zamierzaliśmy go okraść we śnie - wyjaśnił Ł.

Gospodarza obudziły dźwięki plądrowania mieszkania. Próbował przegonić włamywaczy. Został - jak twierdzi Ł. - położony na podłodze twarzą do dołu i przykryty kołdrą.

Kto zadawał ciosy

Gdy sędzia Alina Sobczak-Barańska pytała o zadawane pokrzywdzonemu ciosy, oskarżony wymieniał jedynie uderzenia w głowę i twarz. Miał je zadawać, siedząc na Krzysztofie A.

- Pokrzywdzony mówił, że nie dostał jeszcze żadnego spadku. W mieszkaniu nic cennego nie znaleźliśmy. Nie było takiej sytuacji, że groziłem, że go zabiję, jak nie wskaże miejsca przechowywania wartościowych rzeczy. Nie widziałem, kto zadawał ciosy pokrzywdzonemu. K. był z nim cały czas, miał nóż - dodał, pytany o rany kłute na ciele ofiary.

Kamil Ł. kilka razy w swoich wyjaśnieniach wymienia oskarżonego K. jako potencjalnego sprawcę najpoważniejszych obrażeń u Krzysztofa A. Jednak według prokuratury, a także jak wynika z wersji pozostałych oskarżonych, to właśnie Kamil Ł. miał zadawać ciosy.

Po tym przesłuchaniu rozprawę przerwano. Oskarżeni Patryk K. i Przemysław G. będą mogli złożyć wyjaśnienia na kolejnej rozprawie, w piątek 11 stycznia.

Po raz drugi

To już drugie podejście sądu do tej sprawy. W pierwszym procesie, który zakończył się w grudniu 2017 roku, sąd skazał trzech oskarżonych mężczyzn, ale zmienił przyjętą przez prokuraturę kwalifikację prawną czynu.

Podsądni zostali uznani za winnych rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia połączonego ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd uznał śmierć pokrzywdzonego za "eksces" podczas włamania.

Kamil Ł. dostał wówczas 15 lat więzienia, bo działał w recydywie. Przemysław G. został skazany na 12 więzienia, a Patryk K. - na 8 lat. Tymczasem za zabójstwo w związku z rozbojem groziło im dożywocie, zaś minimalna kara to 12 lat więzienia.

Prokuratura złożyła apelację od tego wyroku i w lipcu 2018 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie ją uwzględnił. Wyrok z grudnia 2017 roku został uchylony i sprawa trafiła z powrotem do Sądu Okręgowego w Warszawie. Powtórny proces zaczął się właśnie w poniedziałek.

Tym razem jednak na ławie oskarżonych nie zasiada Agnieszka G., żona Przemysława G., która odpowiadała przed sądem w pierwszym procesie za pomoc w zacieraniu śladów przestępstwa. Kobieta została skazana na rok nieodpłatnych prac społecznych i tamten wyrok jako jedyny został utrzymany w mocy. Oskarżonych zatrzymano w październiku 2016 roku:

[object Object]
Podejrzani o brutalne morderstwo zostali zatrzymaniksp
wideo 2/2

PAP/pm

Źródło zdjęcia głównego: ksp

Pozostałe wiadomości

Drogowe problemy w Śródmieściu. Mieszkańcy ulic Baczyńskiego, Wareckiej, Boduena czy Jasnej tkwią w zatorach bez możliwości ucieczki. Pokonanie kilkuset metrów zajmuje im czasem ponad godzinę. Urzędnikom zarzucają brak wyobraźni. Ci z kolei zapowiadają zmiany, które poprawią sytuację.

Niecałe 700 metrów w 100 minut. Mieszkańcy Śródmieścia winią urzędników, ci zapowiadają zmiany

Niecałe 700 metrów w 100 minut. Mieszkańcy Śródmieścia winią urzędników, ci zapowiadają zmiany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około sześcioletnia dziewczynka spadła, prawdopodobnie ze schodów w jednym z bloków w Piasecznie. Dziecko jest już pod opieką ratowników.

Dziewczynka spadła prawdopodobnie ze schodów. Lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Dziewczynka spadła prawdopodobnie ze schodów. Lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rok po przywróceniu ruchu na ulicy Puławskiej budowlańcy wrócili na teren u zbiegu z ulicą Goworka, aby dokończyć budowę chodnika i ścieżki rowerowej. Ale to nie koniec prac, bo po drugiej stronie ulicy teren wciąż jest rozgrzebany.

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W najbliższy weekend rozpocznie się remont torowiska przy rondzie "Radosława" i Okopowej. Linia 27 zostanie zawieszona na tydzień. "1" i "22" zostaną skierowane na objazdy.

Tydzień bez tramwaju na Okopowej

Tydzień bez tramwaju na Okopowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ubiegłym tygodniu nieznani sprawcy ukradli parkomat znajdujący się przy ulicy Czubatki w strefie płatnego parkowania na Ochocie - poinformował Zarząd Dróg Miejskich. Sprawa została zgłoszona na policję.

Parkomat nie dawał "oznak życia". Ktoś go ukradł. "Dla zwykłej osoby jest bezwartościowy"

Parkomat nie dawał "oznak życia". Ktoś go ukradł. "Dla zwykłej osoby jest bezwartościowy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około 9 tysięcy mieszkańców stolicy wyraziło opinię na temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w mieście. Ponad 80 procent chce takiego ograniczenia. Prezydent Warszawy jest sceptyczny, ale decyzję podejmą radni. Najpierw jednak musi powstać projekt uchwały. Materiał magazynu "Polska i Świat" TVN24.

Mieszkańcy chcą zakazu sprzedaży alkoholu, prezydent sceptyczny, zdecydują radni

Mieszkańcy chcą zakazu sprzedaży alkoholu, prezydent sceptyczny, zdecydują radni

Źródło:
TVN24

- Nie tylko straciliśmy cenny czas, ale także pieniądze - mówią studenci uczelni Varsovia (dawne Collegium Humanum). Nie odbywają się obrony, uczelnia nie wydaje dyplomów. Ci, którzy chcą się przenieść, słyszą, że będą musieli zapłacić karę. Problemy zaczęły się po tym, jak wiosną do warszawskiej siedziby uczelni wkroczyło CBA. W obronie studentów interweniuje RPO, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego mówi o "patologii i bardzo poważnym problemie".

Studenci dawnego Collegium Humanum: jesteśmy w beznadziejnej sytuacji. Uczelnia odpowiada

Studenci dawnego Collegium Humanum: jesteśmy w beznadziejnej sytuacji. Uczelnia odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu budowy linii tramwajowej na Stegnach uczniowie podstawówki przy ulicy św. Bonifacego mają utrudnione dojście do szkoły. Chodnik prowadzący od przejścia dla pieszych jest odgrodzony barierkami. Do placówki trzeba iść jezdnią pod prąd.

Przez wykopy i jezdnią pod prąd. Droga do szkoły z przeszkodami

Przez wykopy i jezdnią pod prąd. Droga do szkoły z przeszkodami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek rano aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia zablokowali ruch na placu Trzech Krzyży. Na samym placu, jak i ulicach, które do niego dochodzą, utworzyły się korki.

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch w centrum

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch w centrum

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fotoplastikon Warszawski zaprasza na wystawę "Cejlon 1957". Zdjęcie Andrzeja Zawady z podróży na wyspę Oceanu Indyjskiego przenoszą widza w lata 50. i pokazują luksusowy oraz bogaty kulturowo świat. Fotografie wykonane w technologii XX-wiecznego trójwymiaru można oglądać do 28 września.

Ogrody palmowe i luksusowe wille. Cejlon z lat 50. XX wieku na wyjątkowych zdjęciach

Ogrody palmowe i luksusowe wille. Cejlon z lat 50. XX wieku na wyjątkowych zdjęciach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześciolatek, jadąc rowerem, nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy bmw i uderzył w bok auta. Na szczęście chłopcu nic się nie stało. Jego matka została jednak ukarana mandatem.

Sześciolatek uderzył rowerkiem w bok jadącego auta. Mandat dla matki chłopca

Sześciolatek uderzył rowerkiem w bok jadącego auta. Mandat dla matki chłopca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania nietypowego pasażera, który jechał dziś pierwszą klasą pociągu relacji Katowice - Białystok. Baran, na smyczy i w pieluszce, dosiadł się do pozostałych pasażerów wraz z opiekunką i psem w Warszawie. 

Baran jechał pierwszą klasą w pociągu. "Biegał, beczał, podgryzał buty. Byłoby zabawnie, ale..."

Baran jechał pierwszą klasą w pociągu. "Biegał, beczał, podgryzał buty. Byłoby zabawnie, ale..."

Źródło:
Kontakt24

Włamał się do synagogi i ukradł komplet sztućców o wartości tysiąca złotych. Już po chwili był w rękach policjantów. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Włamał się do synagogi, daleko z łupem nie uciekł

Włamał się do synagogi, daleko z łupem nie uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W powietrzu krążą hordy krwiożerczych komarów, na które nie działają żadne środki naturalne ani chemiczne. Są naprawdę wszędzie - mówią mieszkańcy Wilanowa. Problem miał pojawić się nagle kilka dni temu i stać się poważną uciążliwością. - Gdzie nie spojrzysz, tam ludzie machający rękami, opędzający się przed komarami. Śmieszno-straszny widok - mówi jedna z mieszkanek. O wysyp komarów i to, jak sobie z nimi radzić, spytaliśmy eksperta.

"Nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby znów gdziekolwiek wyjść". Komary opanowały Wilanów

"Nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby znów gdziekolwiek wyjść". Komary opanowały Wilanów

Źródło:
tvn24.pl

Degustacje, czekoladowa makieta, wirtualna manufaktura, podglądanie, jak powstają słodkości oraz strefa relaksu na "piankach" ptasiego mleczka - to główne atrakcje nowego muzeum Fabryka Czekolady E.Wedel.

Wabi zapachem, wygląda jak kostka czekolady. Nowe muzeum w Warszawie

Wabi zapachem, wygląda jak kostka czekolady. Nowe muzeum w Warszawie

Źródło:
PAP

Strażnicy miejscy oraz mieszkańcy Pragi Południe szukali rodziców około trzyletniego chłopca, który zabłądził na Kamionku. Chłopiec nie powiedział, jak się nazywa, powtarzał tylko "mama", "babcia".

Zdenerwowany malec powtarzał tylko dwa słowa: mama i babcia

Zdenerwowany malec powtarzał tylko dwa słowa: mama i babcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"W jamie o czarnym, zwęglonym wypełnisku w towarzystwie czterech żelaznych siekier/cioseł oraz żelaznego półkoska, odkryto brązowy hełm celtycki z IV wieku przed naszą erą" - poinformowali naukowcy.

"To drugie tego typu znalezisko z ziem polskich, bez wątpienia bardziej spektakularne"

"To drugie tego typu znalezisko z ziem polskich, bez wątpienia bardziej spektakularne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przekroczył dozwoloną prędkość i został zatrzymany. Okazało się, że w aucie 60-latka nie ma blokady alkoholowej, a miał on prawo jazdy z kodem "69". Mężczyźnie grozi teraz, za złamanie zakazu sądowego, do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jechał autem bez blokady alkoholowej, grozi mu pięć lat więzienia

Jechał autem bez blokady alkoholowej, grozi mu pięć lat więzienia

Źródło:
PAP

Zwężenie ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku w związku z budową linii tramwajowej do Dworca Zachodniego korkuje okolicę. W zatorach utykają także miejskie autobusy, dlatego ratusz postanowił wytyczyć buspas na Szczęśliwickiej. Prace odbędą się w nocy ze środy na czwartek.

Budowa tunelu korkuje Ochotę. Będzie nowy buspas

Budowa tunelu korkuje Ochotę. Będzie nowy buspas

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na jednej z ruchliwych ulic Radomia. Kierująca autem osobowym wjechała na przejście dla pieszych, przez które przechodziły dwie nastolatki. Jedna z nich została potrącona i upadła na jezdnię.

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl