Miała wylew krwi do mózgu. Śledczy sprawdzą "ewentualny błąd medyczny"

Trwa dochodzenie w sprawie ewentualnego błędu medycznego (zdjęcie ilustracyjne) TVN24

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi dochodzenie w sprawie ewentualnego błędu medycznego i narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w jednym ze szpitali w Otwocku.

- Zawiadomienie złożył mąż pokrzywdzonej. Z jego treści wynika, że w jednym z zakładów opieki zdrowotnej w Otwocku kobieta, która została tam przywieziona przez załogę pogotowia ratunkowego, została niewłaściwe zdiagnozowana. Skutkiem tego było pogorszenie się jej stanu zdrowia - poinformował w czwartek rzecznik prasowy praskiej prokuratury okręgowej Marcin Saduś.

"Skarżyła się na ból głowy"

Przebieg zdarzeń według Jacka Króla, męża 27-latki, był następujący: 23 marca wieczorem jego żona wróciła ze spaceru z córką. - Skarżyła się na ból głowy, że ma "mroczki" przed oczami, skurcz karku. Zadzwoniliśmy po pogotowie. Żona jeszcze była w stanie rozmawiać i wytłumaczyła dyspozytorowi, jakie ma objawy - opowiada.

Sanitariusze zabrali kobietę do najbliższego szpitala, czyli Powiatowego Centrum Zdrowia w Otwocku. - Zaświecili żonie latarką po oczach i stwierdzili, że oczy uciekają jej w bok, a źrenice są powiększone. Zapytali, czy Sylwia brała jakiejś narkotyki - relacjonuje Król.

Twierdzi, że zaprzeczył, ponieważ oboje są odpowiedzialnymi rodzicami, mają małe dzieci: 11-latkę, trzylatka i półtoraroczną dziewczynkę. Kiedy przyjechał do szpitala około godziny 21.30, żona leżała w jednej z sal, czekali na wyniki badań.

Z jego relacji wynika, że lekarz na dyżurze zlecił ogólne badania, w tym toksykologiczne, i podał leki, między innymi paracetamol. Wstępnie miał też stwierdzić, że doszło do zatrucia narkotykami niewiadomego pochodzenia. - Mnie się wydaje, że zrobił to na podstawie tego, co mu ratownicy przekazali - opowiada mąż 27-latki.

Trafiła na stół operacyjny

Twierdzi, że gdy około godziny 2 w nocy dostawali wypis, żona słaniała się na nogach, "nie potrafiła złożyć zdania w logiczną całość". - Lekarz coś jej podał strzykawką. Stwierdził, że jest jeszcze słaba, żeby godzinę się jeszcze przespała. Pojechałem, więc do domu, żeby zająć się dziećmi - mówi Król. Dodaje, że gdy napisał do żony SMS i około godziny 10 rano próbował się do niej dodzwonić, jej telefon nie odpowiadał.

Zadzwonił na izbę przyjęć, gdzie się dowiedział, że żona została przewieziona do szpitala w Międzylesiu, a stamtąd po kilku godzinach do szpitala przy ulicy Banacha w Warszawie. Trafiła tam na stół operacyjny. Lekarze poinformowali Króla, że miała rozległy wylew krwi do mózgu, prawdopodobnie z powodu naczyniaka. - Była w stanie krytycznym i przeszła operację, podczas której przeprowadzono obustronną trepanację czaszki. Mam wyniki toksykologiczne, które nie wykazały żadnej obecności narkotyków. Jak to możliwe, że doszło do takiej sytuacji? - pyta Król.

Jego żona leży na OIOM-ie w szpitalu Międzylesiu. Jest w śpiączce.

Sprawa trafiła do prokuratury

Król pod koniec marca zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Otwocku o nieumyślnym narażeniu żony na utratę zdrowia i życia. Sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. - Materiały zostały przekazane celem rozważenia do dalszego prowadzenia postępowania w sprawie ewentualnego błędu medycznego i narażenia pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. W tej sprawie na chwilę obecną jest prowadzone dochodzenie w kierunku czynu z art. 160 par. 2 KK (artykuł mówi o narażeniu na niebezpieczeństwo, a par. 2 że jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega każe pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat pięciu - PAP). W sprawie jest prowadzone postępowanie. Zostali przesłuchani pierwsi świadkowie. Została zabezpieczona dokumentacja medyczna dotycząca pokrzywdzonej. Na chwilę obecną jest za wcześnie, abyśmy w oparciu o ten materiał dowodowy występowali o jakiekolwiek wnioski w zakresie rozstrzygnięć procesowych. Wszczęcie postępowania miało miejsce 2 kwietnia 2019 roku - mówi prokurator Saduś.

Dyrektor ds. medycznych Powiatowego Centrum Zdrowia w Otwocku Tomasz Sławomir Koper poinformował, że w szpitalu powołano komisję, która ma zbadać okoliczności przyjęcia pacjentki, hospitalizacji, diagnostyki i terapii. Komisja ma przedstawić wnioski we wtorek.

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy o problemach w Szpitalu Bielańskim:

[object Object]
Problemy z przyjmowaniem pacjentów w Szpitalu BielańskimTVN24
wideo 2/2

PAP/ab/ran

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl