Policjanci z Kobyłki zatrzymali do kontroli kierowcę, który wyjechał osobowym fordem z tak zwanych "piasków", czyli terenów leśnych przy ulicy Dworkowej. Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn, a w środku uwagę policjantów zwrócił wykrywacz metali.
Kolekcja amunicji
Mężczyźni oświadczyli, że szukali monet i kilka udało się im znaleźć, jednak policjanci postanowili sprawdzić auto.
"W bagażniku ujawnili niewybuchy pochodzące z okresu II wojny światowej. Wówczas jeden z mężczyzn przyznał się, że zostały one przez niego wykopane z ziemi i że od dłuższego czasu zbiera i kolekcjonuje broń i amunicję pochodząca z czasów wojny" - informuje policja w Wołominie.
Policjanci zabezpieczyli samochód i powiadomili saperów. Później pojechali do Marek, gdzie mieszkali "kolekcjoner" i jego kompan.
Tam, w kredensie stojącym w pomieszczeniu gospodarczym, odkryli arsenał amunicji, pocisków przeciwpancernych i bojowych.
"Funkcjonariusze i saperzy zabezpieczyli pięć sztuk naboi wielkokalibrowych, granat moździerzowy, 98 sztuk naboi pistoletowych kal. 7,62 mm, pocisk odłamkowo–zapalający kal. 30 mm, 2 sztuki niewybuchów pocisków przeciwpancernych kal. 37 mm z zapalnikami dennymi i smugaczami, niewybuch pocisku odłamkowego kal. 23 mm z zapalnikiem głowicowym, dwie sztuki granatów typu F1, zapalnik głowicowy typu RGM z detonatorem" - wylicza szczegółowo policja.
Zarzuty
Policjanci przesłuchali obu mężczyzn. Piotr Ch. usłyszał zarzuty posiadania bez zezwolenia broni i amunicji oraz "gromadzenia substancji lub przyrządów wybuchowych mogących sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach".
35-latkowi grozi osiem lat więzienia.
Z kolei w Pruszkowie policjanci ujawnili beczki z kwasem:
Beczki z kwasem w Pruszkowie
Beczki z kwasem w Pruszkowie
kz/r
Źródło zdjęcia głównego: ksp