Scenariusz manewrów na budowie stacji Stadion brzmiał groźnie:
Poszkodowany mężczyzna w wieku 30 lat znajduje się pod koparką, przez którą został potrącony. Ma złamanie otwarte lewego podudzia i złamanie zamknięte lewego przedramienia. Ponadto, krwawi nad prawym łukiem brwiowy.
Na ratunek rannemu ruszyła Grupa Ratownictwa Specjalistycznego S12 Ochotniczej Straży Pożarnej. Tworzą ją eksperci od ratownictwa wysokogórskiego. Przećwiczono ewakuację z części podziemnej kondygnacji – 2 stacji Stadion, czyli z poziomu przyszłego peronu.
Najważniejsza jest szybka reakcja
Na miejscu najpierw pojawił się pracownik budowy, który zauważył wypadek. Jego zadaniem było wezwanie ratowników i udzielenie pierwszej pomocy. Od ich zachowania zależeć może życie poszkodowanego.
Po dotarciu na stację strażaków, akcję przejął już KDR – czyli Kierujący Działaniem Ratowniczym. Jego zadaniem jest dotarcie do poszkodowanego, rozpoznanie jego stanu i przede wszystkim – skuteczna ewakuacja.
Wnioski przydadzą się w przyszłościPodobny scenariusz mógłby się wydarzyć nie tylko w trakcie prac budowlanych, ale także już podczas eksploatacji metra. Ćwiczenia były sprawdzianem zarówno dla służb ratowniczych, jak i dla budowniczych metra, na co dzień pracujących w trudnych warunkach.
Wnioski z akcji ratowniczej będą wykorzystane przy udzielania pierwszej pomocy na placach budowy centralnego odcinka II linii metra.
lata//ec