W piątek o godzinie 18, w czasie wyjazdów warszawiaków na groby bliskich, na ulice stolicy wyjedzie rowerowa Masa Krytyczna. Czy przejazd jednośladów jeszcze bardziej utrudni życie kierowcom? – Zaprojektowaliśmy trasę tak, by zminimalizować utrudnienia – zapewniają organizatorzy.
Masa Krytyczna odbywa się cyklicznie w każdy ostatni piątek miesiąca. W październiku wypada w przeddzień Wszystkich Świętych.
Przejazd rowerzystów rozpocznie się w piątek o godzinie 18 na placu Zamkowym. Termin ten pokrywa się jednak ze świątecznym szczytem wyjazdów warszawiaków. Czy to oznacza, że Masa Krytyczna jeszcze bardziej utrudni życie kierowcom?
"Trasa jest krótsza"
Rowerzyści odpierają ten zarzut. – Trasa została specjalnie zaprojektowana tak, by ominąć wylotówki i okolice cmentarzy. Jest krótsza niż zazwyczaj – zapewnia Rafał Muszczynko z Warszawskiej Masy Krytycznej.
Trasa prowadzi ulicami: Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Świętokrzyska, rondo ONZ, Prosta, Żelazna, Al. Jerozolimskie, most i al. Poniatowskiego, Zieleniecka, Targowa, al. Solidarności, most Śląsko-Dąbrowski, al. Solidarności, pl. Bankowy, Marszałkowska, Al. Jerozolimskie, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy.
Organizatorzy przejazdu zastrzegają, że masa co roku odbywa się w okolicy Wszystkich Świętych. – Dlatego wiemy, jak minimalizować utrudnienia związane z naszym przejazdem – dodaje Muszczynko.
– Przy tych warunkach spodziewamy się 400-500 osób, przejazd takiej grupy przez skrzyżowanie zajmuję zaledwie 4-5 minut. Dzięki temu w zabezpieczenie masy zaangażowanych jest mniej policjantów – tłumaczy przedstawiciel Warszawskiej Masy Krytycznej.
Kandydat chce odwołania przejazdu
O odwołanie Masy Krytycznej w październiku zaapelował w czwartek Przemysław Wipler, kandydat na prezydenta Warszawy. "Apeluję o empatię rowerzystów wobec reszty warszawiaków. Organizacja Masy Krytycznej w dniu, kiedy mieszkańcy stolicy i bez tego będą stali w gigantycznych korkach, wcale nie przyczyni się do poprawy nastawienia warszawiaków do rowerzystów i ich sprawy. Planowana „Masa krytyczna” będzie gehenną nie tylko kierowców, ale dla całych rodzin, szczególnie tych podróżujących z małymi dziećmi" – napisał w swoim apelu kandydat Kongresu Nowej Prawicy.
Co na to rowerzyści? Jak przekonuje przedstawiciel Masy Krytycznej, trudno byłoby ją odwołać dzień przed imprezą, także ze względów proceduralnych. – Złożyliśmy wszystkie niezbędne pisma, więc masa na pewno się odbędzie. Poza tym w ogóle nie myśleliśmy o tym, żeby ją odwołać - kwituje Rafał Muszczynko.
Masa Krytyczna w tym miesiącu jedzie pod hasłem "Bubli od metra". "przejedziemy między innymi ulicą Targową, gdzie przy okazji budowy metra zmarnowano szansę na ucywilizowanie ulicy i powstanie infrastruktury rowerowej" - przekonują organizatorzy.
Tak wyglądała tegoroczna sierpniowa Masa Powstańcza:
jb/ran
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl