Ścieżka wzdłuż al. Jana Pawła II na odcinku od al. Solidarności do ronda ONZ została przebudowana w ubiegłym roku. Jest prawie gotowa. Prawie, bo do tej pory nie umieszczono na niej stosownych oznaczeń. Brakuje też sygnalizacji świetlnej i przejazdów przez skrzyżowania z al. Solidarności, Elektoralną i Grzybowską.
"To chodnik, a nie ścieżka"
- Bez stosownych oznaczeń to nie jest droga dla rowerów, ale chodnik – mówi rowerzysta Michał, który często przejeżdża tamtędy rowerem. Nie chce narazić się na niepotrzebny mandat, więc porusza się po jezdni. Wielu kierowcom taka postawa się nie podoba.
W ostatnią sobotę panu Michałowi zwrócił uwagę kierowca citroena. – Rowerzysto, jest obowiązek jazdy po ścieżce rowerowej. Tam ma pan ścieżkę – mówił kierowca wskazując w swoją prawą stronę. – Widzi pan tu jakąś ścieżkę. To nie jest ścieżka, to jest chodnik – odpowiedział.
Między mężczyznami doszło do bardzo ostrej wymiany zdań. W końcu kierowca citroena potrącił rowerzystę. Potem odjechał, kierowca ruszył za nim. Jak relacjonował rowerzysta, kierowca citroena usiłował zabrać mu kamerę, którą rejestrował całe zdarzenie.
W rozmowie z tvnwarszawa.pl rowerzysta poinformował, że sytuację obserwowali policjanci ze stołecznej drogówki, którzy tego dnia mieli patrol na al. Jana Pawła II.
Policja to potwierdza. - Kierowca ostatecznie dostał mandat za nieustąpienie pierwszeństwa rowerzyście – mówi Rafał Retmaniak z biura prasowego stołecznej policji.
Rowerzysta w rozmowie z nami dodał również, że jeszcze rozważa ewentualne pozwanie kierowcy.
To nie jedyna sytuacja, kiedy rowerzysta dyskutował z kierowcami o poruszaniu się rowerem po jezdni. Do wymiany zdań doszło także z motocyklistą przy ulicy Elektoralnej:
Sytuacja w al. Jana Pawła II
Dokończą remont w wakacje
Rowerzysta dodaje, że sytuacja z citroenem i motocyklistą to nie jedyne tego typu zdarzenia. Do podobnych sytuacji dochodzi bardzo często. - Głównym problemem jest w tym miejscu błędne przekonanie kierowców, że jazda po jezdni rowerem jest zabroniona z powodu istnienia niedokończonej ścieżki rowerowej obok – przekonuje.
Ścieżka rowerowa zostanie dokończony w najbliższe wakacje. Odpowiadają za to Tramwaje Warszawskie, które równocześnie z planowaną przebudową torowiska na al. Jana Pawła II uzupełnią oznakowanie i sygnalizację na drodze dla rowerów.
Do tego momentu w istocie jest to chodnik. O sprawie pisaliśmy w sierpniu 2015 roku. wówczas Łukasz Puchalski, pełnomocnik miasta ds. polityki rowerowej przyznał, że droga dla jednośladów pozbawiona znaków w świetle przepisów prawa nadal jest chodnikiem. A po nim można jeździć rowerem tylko w określonych przypadkach, np.: gdy obok na jezdni jest dopuszczona prędkość powyżej 50 km/h, a chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości. Al. Jana Pawła II takich warunków nie spełnia, więc jazda po ścieżce wzdłuż arterii może się skończyć mandatem w wysokości 50 zł.
We wtorek znowu rozmawialiśmy z Łukaszem Puchalskim. Pełnomocnik zaznacza, że agresywne zachowanie kierowcy wobec rowerzysty nie jest uzasadnione, bo w myśl przepisów prawa jednoślad powinien poruszać się po jezdni, tam gdzie nie ma drogi rowerowej.
- Ścieżka rowerowa miała zostać dokończona jeszcze w ubiegłym roku, ale tramwajarze przełożyli swoje roboty. Teraz wiceprezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski deklaruje, że zostanie wykonana do końca czerwca - mówi tvnwarszawa.pl Łukasz Puchalski. - To jest niezręczna sytuacja dla miasta. Myślę, że gdyby strażnicy miejscy prowadzili swoje działania wobec rowerzystów, którzy jeżdżą po tej nieskończonej jeszcze inwestycji, to mogłoby to zostać odebrane jako duża niesprawiedliwość - dodaje.
Czytaj także: Wakacje bez tramwajów w al. Jana Pawła II. Znamy harmonogram remontu:
Wyremontują tory na Jana Pawła
kw,ran/sk