Mało gablot, dużo multimediów. "Pokolenie internetu kupi to muzeum"

Krótka wycieczka po Muzeum Historii Żydów Polskich
Krótka wycieczka po Muzeum Historii Żydów Polskich
tvnwarszawa.pl
Krótka wycieczka po Muzeum Historii Żydów Polskichtvnwarszawa.pl

Na 4 tysiącach metrów kwadratowych opowiedzieć tysiąc lat historii Żydów w Polsce. Wyzwanie, które postawili sobie twórcy wystawy ekspozycji było bardzo ambitne. Żeby się z niego wywiązać, sięgnęli po pamiątki, ale przede wszystkim po multimedia, makiety, rekonstrukcje i scenografie. Z jakim skutkiem?

Historia zaczyna się w Lesie, czyli galerii, która opowiada legendę o pojawieniu się wypędzonych z Europy zachodniej Żydów na terenie Polski. Efekt jest słaby, ale każda kolejna galeria będzie już ciekawsza.

Bo właściwa opowieść, poparta historycznymi źródłami, zaczyna się w średniowieczu. Do Polski docierają pierwsi Żydzi, którzy dzięki przychylności władz (statut kaliski Bolesława Pobożnego) mogą osiedlać się w miastach, wyznawać swoją religię i handlować. W tej części wystawy odnajdujemy najstarszy eksponat - XIII-wieczną monetę z hebrajskimi literami. Swoją monetę możemy "wybić" sami na interaktywnym stanowisku.

Zachwycający dach

Trzecia galeria poświęcona została XVI i pierwszej połowie XVII wieku, czyli złotemu okresowi dla polskich Żydów. Tworzą swój samorząd (Sejm Czterech Ziem), rozwijają edukację (jesziwy) i przejmują karczmy czy młyny. Rozwija się też drukarstwo – odwiedzający mogą spróbować technik drukarskich na specjalnych stanowiskach. W centralnym punkcie sali ustawiono ogromną makietę Krakowa, której towarzyszą multimedialne prezentacje. To z nich zdobywamy wiedzę o mieście i ludziach.

Codzienne żydowskiej społeczności przybliża galeria Miasteczko, której główną atrakcją jest znakomita rekonstrukcja dachu synagogi w Gwoźdźcu (sformułowanie gwóźdź programu byłoby niefortunne jeśli wziąć pod uwagę, że rekonstrukcję wykonano tradycyjnymi metodami czyli właśnie bez użycia gwoździ). Zachwyca bogactwo motywów i kolorów na sklepieniu. Aby pojąć symbolikę malowideł, znów musimy kliknąć w dotykowy ekran. To akurat bardzo dobry przykład, jak tradycyjne i nowoczesne środki narracji mogą się uzupełniać.

Na tle synagogi, blado wypadają jednak rekonstrukcje domu, karczmy czy kramu.

W jesziwie i u cadyka

W kolejnych salach (galeria Wyzwania Nowoczesności) możemy zasiąść w ławie jesziwy w Wołożynie. Założona przez rabina Chaima prywatna szkoła stałą się żydowskim odpowiednikiem najlepszych brytyjskich uniwersytetów, a my możemy wysłuchać relacji jej uczniów.

Kilka kroków dalej ekspozycja przypomina, że XIX wiek przyniósł także rozwój chasydyzmu, którego liderami stają się charyzmatyczni przywódcy, zwani cadykami. Wykładaną kamieniami laskę jednego z nich możemy obejrzeć w gablocie, jednej z niewielu na wystawie. Nie ma potrzeby, by było ich więcej, bo zabytkowych przedmiotów jest na niej zaskakująco niewiele.

Fortuny i polityka

XIX wiek to czas powstawania wielkich fortun. Twórcy ekspozycji opowiadają o nich na przykładzie np. łódzkiego fabrykanta, króla bawełny Izraela Poznańskiego. Zaangażowanie żydowskich bankierów w budowę poznajemy w sali, którą zamieniono w dworcową poczekalnię.

Wraz wykształcaniem się finansowej elity, rodzą się także nowe idee i ruchy polityczne. Jedna z interaktywnych prezentacji doskonale pokazuje jak różnorodne prądy umysłowe, które wówczas rywalizują. Kiedy jedni postulują asymilację, drudzy wzywają do emigracji i budowania własnego państwa. Część chce mówić w jidysz, inni stawiają na hebrajski. Polityczne dyskusje nabierają siły w II Rzeczpospolitej (galeria Na Żydowskiej Ulicy). Bezpośrednio z brukowanej ulicy wchodzimy do kina Fama, kawiarni Mała Ziemiańska czy klubu przy ul. Tłomackie, gdzie spotykali się żydowscy dziennikarze i literaci.

W labiryncie śmierci

Wesołe dźwięki z patefonu przerywa huk bomb lecących z niemieckich sztukasów. Tak zaczyna się najbardziej przejmująca część ekspozycji poświęcona Zagładzie. Obniżenie sufitu, stworzenie labiryntów, krzywych ścian oddaje poczucie osaczenia w jakim znaleźli się Żydzi pod okupacją niemiecką. W tej części nie trzeba już było podpierać się multimediami, reprodukcje zdjęć i dokumentów są wystarczająco wymowne. Bardzo udanym zabiegiem scenograficznym jest schowanie wspomnień o ukrywaniu się w wąskich szczelinach umieszczonych na niewygodnej dla widza wysokości. Część poświęconą Holocaustowi kończy przytłaczający, ciemny korytarz opowiadający o obozach śmierci.

Z ostatniej galerii (Powojnie) w pamięci pozostaje ściana monitorów i szczekaczek odtwarzających antysemickie przemówienie Gomułki z 1968 roku. Wspomnień zmuszonych do emigracji można posłuchać przez telefoniczne słuchawki w przestrzeni, którą zaaranżowano na Dworzec Gdański.

Światowe zainteresowanie

Wystawę stałą Muzeum Historii Żydów Polskich będzie można oglądać od środy. Już teraz zachwycają się nią media z różnych stron świata, a biorąc pod uwagę, że na uroczystości akredytowało się prawie pół tysiąca dziennikarzy, to dopiero początek fali wielkiego zainteresowania.

Twórcy muzeum dotrzymali słowa – jest to muzeum życia, choć nie unika trudnych tematów: pogromów, antysemityzmu i zagłady. Uzmysławia jednak, że znaczna część wspólnej historii obu narodów była czasem co najmniej poprawnej koegzystencji. I dobrze, że taki przekaz idzie w świat, dobrze, że trafi on do tysięcy osób, które to muzeum odwiedzą.

Kilka godzin to za mało

Wystawa usytuowana w podziemiach placówki przy ulicy Anielewicza jest ogromna. Gdyby chcieć przeczytać każdy tekst, który się na niej znalazł (na ścianach, na ekranach, nad głową, czasem nawet pod stopami), zobaczyć każde zdjęcie, obejrzeć każdy film, użyć każdego multimedium trzeba by spędzić tam kilkadziesiąt godzin. Dla osób, które do zwiedzania podchodzą metodycznie, jak niżej podpisany, jest to pewnym problemem. Ale muzealnicy mogą łatwo tę piłeczkę odbić stwierdzeniem, że to dobry pretekst do powrotu i cecha dobrego muzeum. I prawdopodobnie będą mieli rację.

Z pewnością w tym natłoku wszelkich bodźców lepiej odnajdzie się młoda publiczność, dla której internet ze swoją dynamiką i fragmentarycznością jest naturalnym otoczeniem. Oni "kupią" to miejsce od razu.

Piotr Bakalarski

Prezydent o Muzeum Żydów Polskich
Prezydent o Muzeum Żydów Polskich TVN24
Muzeum zostanie otwarte pod koniec października
Muzeum zostanie otwarte pod koniec października TVN24
Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl