Już 2,5 miliona pasażerów zostało obsłużonych na Lotnisku w Modlinie od początku 2015 r. To rekord w dotychczasowej historii portu – chwalą się władze lotniska.
W zeszłym roku lotnisko przyjęło 1,7 mln podróżnych, czyli prawie milion osób mniej, niż w obecnym. - Bardzo się cieszymy, że lotnisko wciąż się rozwija. Odnotowujemy stałe wzrosty zarówno liczby pasażerów jak i przychodów portu z działalności pozalotniczej - mówi Piotr Okienczyc, prezes lotniska.
Jak dodaje Okienczyc, Modlin stał się już czwartym największym portem lotniczym w Polsce. - Na lotnisku odprawia się prawie 8 tys. osób dziennie i ok. 230 tys. miesięcznie - tak dobrego wyniku nie zakładały nawet plany wykonawcze spółki - mówi prezes lotniska.
Zacznie zarabiać
Z lotniska w Modlinie można dolecieć do 36 miejsc w całej Europie. Najpopularniejszymi trasami od początku tego roku są loty do Londynu, Wrocławia, Brukseli, Gdańska, Rzymu, Paryża, Oslo, Mediolanu, Dublina i Aten.
Lotnisko chwali się również tym, że zaczęło przynosić zysk. - Na poziomie EBITDA (zysk przedsiębiorstwa przed potrąceniem podatków, odsetek od zaciągniętych kredytów, etc.-red.) wyniesie on z końcem roku ok. 14 mln zł. Zysk netto osiągniemy w 2017 roku - czyli niecałe 5 lat po uruchomieniu lotniska - to bardzo szybko jak na tak dużą inwestycję - zapowiada Marcin Danił, wiceprezes lotniska.
Hotel za trzy lata
Lotnisko otwarto w lipcu 2012 roku. W grudniu inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów betonowych - odcinków o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogły tam wykonywać operacji lotniczych. Lotnisko zostało otwarte po kilku miesiącach.
W czerwcu NIK opublikował raport wskazujący na błędy w trakcie budowy portu:
jb/sk
Źródło zdjęcia głównego: Lotnisko w Modlinie