- Wiemy, że zmiany mogą zostać przyjęte niezbyt ciepło - napisał w specjalnym komunikacie, informującym o cięciach w komunikacji Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego. Tak też się stało. Na forum tvnwarszawa.pl internauci krytykują propozycje ZTM, motywowane oszczędnościami.
Plan zakłada między innymi likwidację dziesięciu linii jeszcze przed tegorocznymi wakacjami. Wśród nich jest znana, nie tylko wśród warszawiaków, 175. To właśnie ona kursuje z Lotniska Chopina przez centrum do pl. Piłsudskiego.
Urzędnicy tłumaczą, że jej relacje przejmą linie128, 504, S2, S3, KML. To jednak nie przekonuje pasażerów.
– Likwidacja 175? Z lotniska nie da się niczym dojechać do centrum. Kolejka jeździ raz na pół godziny i trzeba jej dobrze poszukać, aby wsiąść - napisał na forum tvnwarszawa.pl internauta Ret.
Z likwidacją nie zgadza się również mka: - 175?? Przecież to nie służy wyłącznie do transportu ludzi z lotniska, którzy sobie będą mogli wsiąść w pociąg. Co z wszystkimi mieszkającymi w ciągu Żwirki i Wigury? Przecież to jedyne sensowne połączenie do centrum.
"Ktoś nienawidzi studentów"
Uwag, do zaproponowanych przez ZTM zmian, jest znacznie więcej.
- Zdaje się, że ktoś tutaj nienawidzi studentów i próbuje im dopiec - napisała Była studentka. Jej zdaniem zabranie 175, 195 i 128 utrudni im znacznie podróż. - Linią 175 dojeżdżają oni z akademików na Żwirki do UW, 195 z Ursynowa na UW, a 128 do budynków uniwersyteckich na Powiślu - tłumaczyła i dodała: - Pewno chodzi o to, żeby kasowali więcej bilecików, przesiadając się, albo wykupili miesięczny na więcej niż jedną linię?
- Likwidacja 195?!?!? Te autobusy nie wożą powietrza, tylko studentów z Ursynowa na Uniwerek i ludzi do pracy na ciągu Traktu Królewskiego!!! Tam nie ma metra. Poronione pomysły - skomentował inny internauta.
Ze zniknięciem 128 nie zgadza się również gga. - Z Powiśla juz w ogóle wszystko likwidują. Na Dobrej przy Bibliotece stoją tłumy na przystanku, gdzie nota bene zlikwidowano wiatę. Teraz tłumy będą stały jeszcze dłużej, bo nie ma 128. 127 to w ogóle inna linia, która nigdy tu nie jeździła. To bez sensu i skandal - skomentował.
WArszawiak1 napisał o 195: - To jedyna linia łącząca stary Ursynów z al. Sikorskiego, ul. Belwederską, Nowym Światem??? Nie ma tu zamienników szynowych/autobusowych!!!
"Więcej przesiadek, więcej biletów"
Komentowano też powód zmian w komunikacji.
- Te zmiany są po to, żeby ludzie musieli się przesiadać i w związku z tym kasować więcej biletów - skwitował Jurij.
Wtórował mu Pablito: - Tak naprawdę cel jest jeden zwiększenie liczby przesiadek z jednoczesnym pogorszeniem jakości usług!
- Cięcia, rewolucje? Tylko patrzą jak zaoszczędzić każdą złotówkę, zmuszając pasażerów do jak największej liczby przesiadek. Beznadziejny ten ZTM i jego nowa polityka wobec pasażerów miasta - napisał Marek.
Internauci zarzucają urzędnikom oderwanie od rzeczywistości: - Z Tarchomina ludzie jeżdżą w tłoku jak sardynki w puszce! metro nie wszędzie jedzie przecież... Cudownym tramwajem z Tarchomina nigdzie nie da się dojechać, bo torów nie ma! ZTM mogło by się chociaż postarać i cudowną 2 przedłużyć do Centrum, o! - postulowała Pasażerka.
Niektórzy kpią z polityki miasta. - Skoro likwidują linie autobusowe, to i buspasy też niech zlikwidują - podsumował internauta.
Mniej pieniędzy na komunikację
O tym, że w tym roku czekają warszawską komunikację duże zmiany pisaliśmy jeszcze pod koniec 2012 roku. Wtedy radni miasta zdecydowali, że w 2013 roku na ten cel przeznaczone zostanie o 190 mln zł mniej, niż zakładał pierwotny projekt budżet.
su/lata//mz
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk /tvnwarszawa.pl