Legia ze Śląskiem chce powtórzyć wiosnę

Mecz mistrza jesieni z mistrzem Polski to najciekawsze wydarzenie ostatniej kolejki Ekstraklasy w tym roku. Piłkarze Legii pojechali do Wrocławia z nadzieją na powtórzenie wyniku z wiosny. Wówczas sprawili Śląskowi srogie lanie. Wygrali 4:0. - Chcemy to powtórzyć - zapowiada obrońca stołecznego zespołu Artur Jędrzejczyk.

Na początku piłkarskiej wiosny poprzedniego sezonu Legia upokorzyła Śląsk i po takim wyniku wydawało się, że nikt jej już nie zatrzyma w wyścigu do mistrzowskiego tytułu. Rzeczywistość okazała się dla legionistów brutalna. Hurtowo zaczęli tracić punkty. Mistrzostwo przegrali na własne życzenie, a korona trafiła do Wrocławia. Piłkarze Śląska otrząsnęli się i triumfowali na finiszu.Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Zwłaszcza na trenerskich ławkach obu zespołów. W Legii nie ma już Macieja Skorży, na Dolnym Śląsku Oresta Lenczyka.Warszawianie są mistrzem jesieni, wrocławianie zaś obrońców tytułu nie przypominają. U siebie nie wygrali od trzech spotkań, w dodatku mają podzieloną szatnię, zwłaszcza po karnym usunięciu z drużyny Słowaka Patrika Mraza (obrońca na trening miał przyjść pod wpływem alkoholu).Dla takich meczów chce się żyćLegioniści rywali jednak nie lekceważą. - Ostatni mecz Śląska pokazał, że potrafią grać w piłkę, ale my będziemy chcieli narzucić swój styl gry, pokazać na co naprawdę nas stać i podtrzymać formę z ostatnich meczów - Artur Jędrzejczyk przypomina zwycięstwo wrocławian z Lechem w Poznaniu.Wtóruje mu Jakub Rzeźniczak. - Śląsk personalnie ma bardzo dobry zespół.Obrońca Legii już nie może doczekać się piątkowego szlagieru 15. kolejki Ekstraklasy. - Dla takich meczów gra się w piłkę - dodaje "Rzeźnik".Przed ostatnią serią spotkań w tym roku Legia ma 10 punktów przewagi nad piątym Śląskiem.CZYTAJ TEŻ NA TVN24.PLran

Legia gra ze Śląskiem

Czytaj także: