Pierwsze spotkanie na wyjeździe zakończyło się nieoczekiwaną porażką zdobywców Pucharu Polski. Teraz piłkarze Jana Urbana chcą zrewanżować się 6. drużynie ligi austriackiej i wygrać przynajmniej różnicą dwóch goli. – Awans da nam nawet najskromniejsza wygrana 1:0 – powiedział po pierwszym starciu Jan Urban.
Problemem błędy w obronie
W starciu z Austriakami na pewno nie wystąpią Rafał Wolski i Dickson Choto. Obaj dochodzą do siebie po kontuzjach. Pod znakiem zapytania stoi także gra Miroslava Radovicia, który nie uczestniczył we wtorkowych zajęciach. Spotkania na Keine Sorgen Arena nie dokończył Janusz Gol, jednak reprezentant Polski czuje się coraz lepiej i wiele wskazuje na to, że zdoła wyleczyć się na rewanż.
W ostatnich spotkaniach Ligi Europy największym problemem Legii były indywidualne błędy w obronie. W pierwszych trzech spotkaniach rywale z Austrii i Łotwy oddali na bramkę Dusana Kuciaka pięć strzałów i zdobyli pięć bramek. – Teoretycznie takie mankamenty jest łatwiej wyeliminować, ale z drugiej strony popełniają je wszyscy w tej formacji – mówił Jan Urban.
Dobra passa "Zielono – Czarnych"
Podobna sytuacja była dwa tygodnie temu, kiedy legioniści rywalizowali u siebie z Metalurgsem Lipawa. Mecz z Łotyszami zakończył się wysokim zwycięstwem 5:1, chociaż siedem dni wcześniej zespół Jana Urbana zremisował nad Bałtykiem 2:2. Teraz fani liczą na powtórkę tamtego rezultatu.
Zawodnicy SV Ried chcą w Warszawie sprawić niespodziankę i wyeliminować bardziej renomowanego rywala. Piłkarze "Zielono-Czarnej" ekipy wygrali dwa ostatnie spotkania w lidze.
Legia Warszawa – SV Ried
09.08. 2012 – godz. 19:00
ul. Łazienkowska 3
Legia.com/lata/par
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Kostrzewa /legia.com