Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oślepianie laserem pilotów samolotów pasażerskich. Dodatkowo 49-latek posiadał w domu broń hukową i telefon pochodzący z przestępstwa. Usłyszał już zarzuty.
Wszystko zaczęło się od zawiadomienia, które przed kilkoma dniami wpłynęło do komisariatu policji Warszawa-Okęcie. Dotyczyło oślepiania laserem pilotów samolotów pasażerskich. Funkcjonariusze przesłuchali świadków i ustalili wstępne okoliczności zdarzenia.
Broń hukowa i telefon z przestępstwa
"Do sprawy włączyli się policjanci z Ursusa oraz z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu z Ochoty. Dzięki wytężonej pracy operacyjnej i procesowej funkcjonariusze bardzo szybko wytypowali mężczyznę mogącego mieć związek z tym przestępstwem" – czytamy w komunikacie policji.
Trop okazał się skuteczny, a 49-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu. "Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli laser, broń hukową, na którą mężczyzna nie ma pozwolenia, oraz telefon komórkowy pochodzący z przestępstwa" – informują policjanci.
Usłyszał zarzuty
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty z artykułu 211, paragraf 1, punkt 12 z Ustawy Prawo lotnicze, który mówi o emitowaniu lub powodowaniu emisji wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie (…) i w rezultacie stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa statku powietrznego lub zdrowia załogi i pasażerów na jego pokładzie oraz nielegalnego posiadania broni.
Jak informuje policja, 49-latkowi może grozić kara do 8 lat więzienia.
kw/pm
Źródło zdjęcia głównego: ksp