Kto zbuduje torowisko na Bemowie? Za prace chcą nawet 90 mln zł

Inwestycja z wieloma problemami
Inwestycja z wieloma problemami
Źródło: UD Bemowo
Cztery oferty wpłynęły w przetargu na budowę torów tramwajowych na Powstańców Śląskich.

Jak poinformował Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich wśród chętnych są dwie firmy oraz dwa konsorcja. Najtańszą ofertę (blisko 80 mln zł) złożyło polsko-hiszpańskie konsorcjum. Najdroższa - firmy Trakcja PRKiI S.A. - opiewa na kwotę ponad 90 mln złotych.

Na początku kwietnia ma zostać wyłoniony zwycięzca. Po podpisaniu umowy będzie miał dziewięć miesięcy na wybudowanie nowej trasy. Trzeba nie tylko zbudować 5,2 kilometrów toru, ale i przystanki, drogi dla pieszych i rowerów czy latarnie. Do przebudowy idą też skrzyżowania, które znajdą się na nowej trasie i cała infrastruktura podziemna.

5 minut tramwajem

Przejazd tramwajem z ulicy Radiowej do bemowskiego ratusza zajmie przysłowiowe 5 minut. Dobudowany zostanie też brakujący odcinek szerokiej ul. Powstańców Śląskich na odc. ul. Hery do ul. Radiowej. Jak tłumaczy Powałka na przystankach będą tablice Systemu Informacji Pasażerskiej.

20 lat walki

Walka o tę linię trwa od około 20 lat. Pod koniec 2010 roku urzędnicy podawali, że jeśli dopisze pogoda, a inwestycji nie zatrzymają procedury, to pierwszy tramwaj pojedzie nowymi torami pod koniec 2011 roku. Później termin przesunięto na wiosnę 2012 ze względu na przedłużające się prace projektowe.

Potem Tramwaje Warszawskie czekały na drugą decyzję środowiskową, która wydana została 15 marca ubiegłego roku. Urzędnicy musieli starać się o kolejny dokument, bo swoje uwagi zgłosili urzędnicy bemowskiego ratusza i miejski inżynier ruchu. Wybrany w grudniu 2010 roku wykonawca, który miał zaprojektować i wybudować trasę - konsorcjum ZUE SA i TOR-KAR-SSON - chciał za to więcej pieniędzy. Na to jednak nie zgodzili się tramwajarze. W związku z tym przetarg na budowę trzeba było ogłosić na nowo.

ZA NIESPEŁNA ROK GOTOWY MA BYĆ Z KOLEI TRAMWAJ NA TARCHOMIN:

O tramwaju na Tarchomin mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy

bf/ran

Czytaj także: