"Krzyża nie można usunąć z życia". Droga Krzyżowa ulicami Warszawy

Wielki krzyż na ulicach Warszawy
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Kilka tysięcy osób wzięło udział w Centralnej Drodze Krzyżowej. Nabożeństwu przewodniczył metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz. Wcześniej odbyła się Liturgia Męki Pańskiej.

Przy kolejnych 14 stacjach Drogi Krzyżowej zmieniały się osoby niosące krzyż. Po księżach i kardynale, przejęły go siostry zakonne - następnie studenci, rzemieślnicy, prawnicy, kolejarze.

Krzyż nieśli też strażacy, wojsko, policja, strażnicy miejscy, radni, a także członkowie wspólnot katolickich - Akcji Katolickiej, Wspólnoty Rodzin, Drogi Neokatechumenalnej, Totus Tuus oraz Szafarze Eucharystii i Archikonfraternia.

Stacje Drogi Krzyżowej ustawiono m.in. przy kościele środowisk twórczych przy Placu Teatralnym, Grobie Nieznanego Żołnierza, pl. Piłsudskiego, w miejscu, gdzie msze odprawił Jan Paweł II, przy kościele seminaryjnym obok Pałacu Prezydenckiego i przy figurce Matki Boskiej Passawskiej przy Domu Polonii na Skwerze Hoovera.

"Krzyża nie można usunąć ze swojego życia"

Metropolita, na zakończenie wielkopiątkowej drogi, wygłosił przed kościołem św. Anny słowo pasterskie. Podziękował wiernym, że mimo złej pogody licznie pojawili się na nabożeństwie. Odniósł się do słowa "sumienie", które wielokrotnie padało w czasie przejścia wiernych.

- Pozostanie nam w pamięci to, że trzeba słuchać woli bożej, że trzeba przyjmować Boga, który przebacza i liczyć na to przebaczenie. Trzeba być również zdolnym do poświęceń, do przyjęcia krzyża w swoim życiu – głosił kardynał.

Metropolita warszawski przypomniał słowa papieża Franciszka, który powiedział, że Bóg nigdy nie jest zmęczony przebaczaniem i nigdy nie ma dość przebaczania.

Na koniec kardynał prosił o modlitwę za ludzi cywilizacji europejskiej. – Żeby zrozumieli, że krzyża nie można usunąć z życia, z przestrzeni społecznej. Nie można próbować go ominąć i pozostawić na boku – głosił Nycz.

Centralna Droga Krzyżowa

"Człowiek znienawidził Boga"

Rozpoczęcie Centralnej Drogi Krzyżowej poprzedziła Liturgia Męki Pańskiej, adoracja krzyża i przeniesienie ciała Chrystusa do symbolicznego grobu. Nabożeństwu przewodniczył biskup pomocniczy Tadeusz Pikus.

Nabożeństwo wielkopiątkowe było skoncentrowane na liturgii słowa, w której naczelne miejsce zajmuje opis Męki Pańskiej według św. Jana. Rozważano biblijny opis męki i śmierci Chrystusa na krzyżu, a potem adorowano i uczczono Krzyż Święty. Liturgia podkreślała bardziej chwałę odkupienia przez krzyż, niż poniżenia przez mękę. Przed adoracją krzyża rektor warszawskiego Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego ks. Wojciech Bartkowicz podkreślił w homilii, że liturgia wielkopiątkowa stanowi przejście z grzechu do życia. - Mamy przemienić się ze starego człowieka w nowego - podkreślił. Bóg tak umiłował świat, że syna swego jednorodzonego dał, aby nas zbawić. A człowiek tak znienawidził Boga - mówił ks. Bartkowicz. Hołd krzyżowi Chrystusa oddał najpierw uczestniczący w liturgii metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, a następnie biskupi, przedstawiciele Kapituły Archikatedralnej, klerycy oraz licznie zgromadzeni wierni. Podczas liturgii Męki Pańskiej modlono się za Kościół, papieża Franciszka, metropolitę warszawskiego, biskupów i kapłanów, a także za wszystkich wiernych, w tym za rządzących państwami, za niewierzących, cierpiących i strapionych oraz o pokój na świecie. Po zakończeniu liturgii eucharystycznej ciało Chrystusa przeniesiono w uroczystej procesji do symbolicznego Grobu Pańskiego.

Dzień największej żałoby

Droga Krzyżowa to symboliczne odtworzenie drogi Jezusa na śmierć.

Wielki Piątek jest elementem Wielkiego Tygodnia. To również dzień największej żałoby. Z ołtarzy znikają kwiaty i wieńce, puste są tabernakula, a obrazy z wizerunkiem Chrystusa są zasłonięte.

Zachowała się natomiast wielowiekowa tradycja odsłaniania w Wielki Piątek w kościelnych nawach Grobów Chrystusa, odwiedzanych tłumnie przez wiernych.

Noc konfesjonałów

Przed świętami odbywa się też noc konfesjonałów. To spowiedniczy dyżur, trwający do późnej nocy, a w niektórych kościołach nawet do rana. Kapłani dyżurują już od początku tygodnia.Kiedy będzie się można wyspowiadać: 29 marca w godz. 21-23 w kościele Dobrego Pasterza przy ul. Przewodowej 15/21, 29 marca w godz. 21-1 w nocy w kościele św. Patryka przy ul. Rechniewskiego.

Jak podaje Archidiecezja Warszawska to, jakie inne stołeczne kościoły przyłączyły się do nocy konfesjonałów i w jakich terminach będą dyżurowali spowiednicy, można na bieżąco sprawdzić na specjalnej stronie internetowej.

Niektóre parafie w Wielkim Tygodniu wydłużyły dyżury w konfesjonałach. U dominikanów na Freta z sakramentu pokuty będzie można skorzystać: do soboty w godz. 9-18. Dominikanie na Służewie będą spowiadali w piątek od 8.00 do 18.00, a w sobotę od 8.00 do 17.00.

PAP, bf/mz

Czytaj także: