Działka przy ulicy Grodziskiej na Odolanach miała być przeznaczona pod budowę szkoły. Taką deklarację złożył burmistrz po spotkaniu z mieszkańcami ku ich wyraźnemu zadowoleniu. Dziś nie wiadomo, co zostanie z tej obietnicy, bo miasto planuje przekazać nieruchomość Archidiecezji Warszawskiej. W zamian za działkę na ursynowskiej Kopie Cwila.
- Działka przy Grodziskiej planowana jest do przekazania kościołowi za Kopę Cwila. Wszystkie strony wyrażają zgodę. Pozostaje kwestia wykonania operatów szacunkowych i uzgodnienia pewnych "technikaliów" - potwierdza w rozmowie z tvnwarszawa.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza.
Negocjacje prowadzi Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego. - Transakcja nastąpi pewnie w ciągu kilku miesięcy - dopowiada wiceprezydent Michał Olszewski, ale zastrzega, że trudno mówić o konkretnych terminach. Póki co, miasto pracuje nad projektem uchwały, który zostanie skierowany do Rady Warszawy, by ułatwić cały proces.
Olszewski dodaje, że w przygotowywanym właśnie projekcie planu zagospodarowania przestrzennego dla Odolan przy ulicy Grodziskiej wpisana zostanie funkcja kultu religijnego. Problem polega na tym, że kilka tygodni temu dzielnica obiecała mieszkańcom w tym miejscu szkołę podstawową. - Przy Grodziskiej znajdzie się miejsce i na kościół, i na szkołę - zapowiada Olszewski.
W jaki sposób? To wyjaśni się wtedy, gdy miasto pokaże projekt planu. Według wiceprezydenta, można się tego spodziewać "za trzy-cztery tygodnie".
Szkoła potrzebna na już
Szkoła na Odolanach to temat, który budzi wśród mieszkańców dużo emocjiI. Inwestycja zapowiadana jest od dawna i potrzebna "na już". Setki dzieci z nowych osiedli uczy się na razie w szkole przy ulicy Grabowskiej, która już jest przepełniona, a Odolany to wciąż wielki plac budowy, więc przybywa mieszkań i nowych uczniów.
Jesienią ubiegłego roku władze dzielnicy zorganizowały spotkanie z lokalną społecznością, na którym wspólnie zastanawiano się, gdzie zbudować szkołę. Mieszkańcy za najkorzystniejszą lokalizację podawali właśnie działkę przy Grodziskiej - największą, położoną w centralnej części Odolan, z dala od ruchliwym ulic i - co ważne - będącą własnością dzielnicy. Władze Woli zaproponowały inne miejsce - teren u zbiegu Ordona i Kasprzaka, ale pod wpływem sprzeciwu mieszkańców szybko się wycofały.
Dyskusja trwała kilka godzin, była bardzo burzliwa, ale wydawało się, że zakończona porozumieniem. Władze dzielnicy zadeklarowały budowę szkoły przy Grodziskiej w kilku etapach. Najpierw budynek, potem boiska, bo przez część nieruchomości przechodzą kable wysokiego napięcia . Do budowy pełnego kompleksu potrzebna jest więc przebudowa infrastruktury, a wcześniej - porozumienie z PKP i firmą Innogy.
Konsultacje społeczne ws. szkoły ma #Odolany #Wola wskazały nowe rozwiązanie: dwuetapową budowę szkoły na części działki przy Grodziskiej (kolor żółty) z dodatkowym boiskiem na Boguszewskiej. Teraz szybkie rozmowy z CKS, analizy i przetargi. Dzięx @szkolaliderow za moderację pic.twitter.com/FsJxLC5YZa— K.Strzałkowski (@KStrzalkowski) 9 listopada 2017
Budują przy Karlińskiego
Kilka tygodni po wspomnianym spotkaniu okazało się, że dzielnica zmieniła plany, a szkoła powstanie na działce przy Karlińskiego. Ta nieruchomość początkowo także była brana pod uwagę, ale bez większego entuzjazmu. Problemem była skomplikowana sytuacja prawna, bo teren miał zostać przekazany Archidiecezji Warszawskiej.
W połowie stycznia miejscy radni zdecydowali jednak o uchyleniu uchwały dotyczącej przekazania kościołowi działki przy Karlińskiego. Została w rękach dzielnicy, więc do budowy szkoły droga była otwarta. Władze Woli zdecydowały się ją wykorzystać i w pierwszej kolejności zbudować szkołę właśnie tu. Jako koronny argument podawano czas - w przypadku tej nieruchomości nie ma już roszczeń, kabli ani żadnych innych technicznych przeciwwskazań. Inwestycja może więc powstać stosunkowo najszybciej.
Co z działką przy Grodziskiej, która - według mieszkańców pozostaje najlepszą lokalizacją dla szkoły podstawowej? - W stosunku do tej działki sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana. Uzyskaliśmy od Innogy wstępne warunki przebudowy linii wysokiego napięcia. Prowadzimy również rozmowy ze spółką PKP S.A., która jest właścicielem sąsiednich działek. Niestety znaleźliśmy się w sytuacji, w której warunki przedstawiane przez naszych partnerów wzajemnie się wykluczają - informował wiceburmistrz Woli Adam Hać w niedawno wysłanym komunikacie prasowym urzędu.
Wymiana za Kopę Cwila
Działka przy Karlińskiego - jak informowała przed laty "Gazeta Stołeczna" - miała zostać przekazana kurii za Kopę Cwila. Malowniczy teren na Ursynowie przy ulicy Koński Jar i w pobliżu parku Kozłowskiego należała do archidiecezji po decyzji ówczesnego prezydenta miasta Lecha Kaczyńskiego. W 2005 roku przekazał go kościołowi jako rekompensatę za zabrane po wojnie grunty w rejonie ulic Kanonia i Krakowskie Przedmieście.
Na Kopie Cwila Archidiecezja chciała zbudować kościół, co spotkało się jednak z oporem mieszkańców i lokalnych polityków, m.in. Piotra Guziała. Batalia trwała kilka lat. Ostatecznie Archidiecezja wycofała się z pomysłu budowy świątyni i zwróciła się do ratusza z prośbą o zamianę działek na taką, gdzie będzie można ją zbudować. W 2015 roku "Gazeta Stołeczna" informowała: "prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz właśnie podpisała zarządzenie, w którym przejęła od Archidiecezji Warszawskiej grunty pod Kopą Cwila przekazane darowizną. (...) Tak kończy się trwająca blisko dekadę epopeja z walką o parkową zieleń".
Karolina Wiśniewska