Więźniowie z Aresztu Śledczego Warszawa-Służewiec przekazali słowa wsparcia lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym ratującym życie ich bliskich za murami. Na drzwiach cel przykleili kartki z podziękowaniami - przekazała w poniedziałek rzeczniczka aresztu Agnieszka Tracz.
Jak poinformowała, skazani odbywający karę pozbawienia wolności, na co dzień nie posiadają dostępu do mediów społecznościowych. - Tylko w ramach współpracy z kadrą penitencjarną mogą prosić o to, aby także oni mieli głos w sprawie tego, co dzieje się na zewnątrz - powiedziała funkcjonariuszka służby więziennej.
- Skazani chcą, żeby walczący na pierwszej linii pracownicy służby zdrowia wiedzieli, że podziwiani są także za więziennym murem. Postanowili na zwykłych kartkach napisać i przykleić na drzwiach cel to, co chcą przekazać - zaznaczyła Agnieszka Tracz.
"Jesteśmy z Wami"
Podkreśliła, że dominowały podziękowania dla lekarzy i pielęgniarek za poświęcenie w walce z koronawirusem i ochronę ich rodzin. - Wielokrotnie skazani podkreślali "jesteśmy z Wami". Te hasła to pokrzepienie także dla ich rodzin - podała.
Jak przekazała, skazani mówią, że obecnie zakład karny jest bezpieczniejszy od świata zewnętrznego. -Jesteśmy izolowani, nie musimy między innymi robić zakupów, jeździć środkami komunikacji miejskiej. Owszem chcielibyśmy być na wolności, teraz są tam nasze rodziny, ta wolność nas bardzo interesuje, bo są tam nasi najbliżsi - cytowała ich słowa rzeczniczka.
Dodała, że niektórzy ze skazanych opowiadają funkcjonariuszom służby więziennej, że ich rodziny są obecnie w kwarantannie, inni martwią się, bo ich bliscy, to osoby starsze często z chorobami współistniejącymi. - To co teraz mogą dla nich robić, to śledzić doniesienia prasowe, być z nimi w kontakcie telefonicznym oraz myślami wspierać tych, którzy walczą z epidemią - dodała.
Informowaliśmy również o komunikatach policji na ulicach Warszawy:
Komunikat policji podawany jest przez megafon
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Służba Więzienna