- Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje prezydenta Warszawy w sprawie nieruchomości położonej przy Nieborowskiej 13, a w sprawie Mokotowskiej 39 stwierdziła nieważność dwóch kolejnych - przekazał we wtorek przewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta. Tego samego dnia Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił dwie inne decyzje komisji.
Komisja zebrała się we wtorek na posiedzeniu niejawnym, aby zająć się sprawami zwrotu nieruchomości położonych przy Mokotowskiej 39 i Nieborowskiej 13.
Do ponownego rozpatrzenia
Na konferencji po posiedzeniu niejawnym Kaleta ogłosił, że komisja uchyliła w całości decyzje prezydenta Warszawy z dnia 30 czerwca 2008 roku w sprawie Nieborowskiej 13 i przekazała sprawę prezydentowi Warszawy do ponownego rozpatrzenia.
- Kluczowym wątkiem w tej sprawie był problem, że właściciele lokali, którzy wcześniej je wykupili, nie uczestniczyli w postępowaniu. Nie mogli, jako współużytkownicy wieczyści, zajmować stanowiska w sprawie, co jest oczywistym przykładem naruszenia prawa administracyjnego - powiedział. Dodał, że w przypadku Nieborowskiej nie badano przesłanki posiadania, która jest kluczowa do ustalenia, czy komuś przysługuje prawo do użytkowania wieczystego.
Z kolei w przypadku Mokotowskiej 39 komisja stwierdziła, że decyzje prezydenta Warszawy z dnia 31 grudnia 1996 roku została wydana z naruszeniem prawa, więc komisja stwierdziła jej nieważność. W sprawie tej samej nieruchomości komisja orzekła też, że decyzja prezydenta z dnia 22 marca 1999 roku również została wydana z naruszeniem prawa.
Komisja - jak mówił jej przewodniczący - nie mogła uchylić decyzji w sprawie Mokotowskiej, bo doszło w jej przypadku do nieodwracalnych skutków prawnych.
Jak przekazał Kaleta, w obu sprawach doszło do naruszenia procedury, nie zwracano też uwagi na obecne w obrocie prawnym orzeczenia administracyjne.
Ponadto Kaleta powiedział, że podczas posiedzenia niejawnego członkowie komisji rozmawiali na temat raportu, który na zakończenie prac zostanie przedstawiona Sejmowi. Podkreślił, że przez ponad dwa lata komisja wydała ponad 100 decyzji.
Inne decyzje sąd unieważnił
Również we wtorek, Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzje komisji weryfikacyjnej z lipca ubiegłego roku dotyczące nieruchomości przy Lutosławskiego 9 i Jagiellońskiej 27 oraz umorzył postępowania w tym zakresie.
W lipcu 2018 roku komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje zwrotowe prezydenta Warszawy w sprawie nieruchomości przy Lutosławskiego 9 z 2012 i 2013 roku. Uznała też, że decyzja zwrotowa w sprawie Jagiellońskiej 27 została wydana z naruszeniem prawa, jednak wobec zajścia nieodwracalnych skutków prawnych pozostaje ona w mocy.
W przypadku Lutosławskiego 9 komisja nakazała wtedy ponowne rozpatrzenie sprawy i przejęcie nieruchomości w zarząd przez miasto. Od tych postanowień komisji miasto i beneficjenci decyzji zwrotowych złożyli odwołania do WSA.
We wtorek sąd ten, po sześciogodzinnej rozprawie, uwzględnił złożone skargi, uchylił decyzje komisji reprywatyzacyjnej w tych sprawach i umorzył postępowania.
- Zdaniem sądu stanowiska komisji nie zasługują na akceptację, a skargi wywiedzione przez miasto i beneficjentów decyzji reprywatyzacyjnych są uzasadnione - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Jędrzejewska-Jaroszewicz.
Zdaniem sądu "nie było podstaw do zastosowania przepisu, który nakazuje miastu przejęcie zarządu nad nieruchomością". "W oczywisty sposób zastosowanie tego przepisu może być tylko naturalną konsekwencją naruszeń, które zdaniem sądu w tym postępowaniu nie miały miejsca" - zaznaczyła sędzia Jędrzejewska-Jaroszewicz.
Sąd pokreślił też, że nie można zarzucić prezydentowi Warszawy, iż przy wydawaniu decyzji zwrotowej nie badał przesłanki posiadania, która nie była objęta normą materialno-prawną.
Pełnomocnik miasta mecenas Bartosz Przeciechowski, komentując wtorkowe orzeczenia WSA zwrócił uwagę, że "w kolejnych wyrokach sądu możemy zauważyć jednolite podejście do kwestii przesłanki posiadania".
- Sądy w kolejnych orzeczeniach mówią, że komisja weryfikacyjna źle rozumie ten przepis w zakresie właścicieli, że ich to nie dotyczy - podkreślił Przeciechowski.
Wyrok WSA jest nieprawomocny, przysługuje od niego skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego
PAP, kz/r