Komendant stołeczny rezygnuje, bo chce "kontynuować pracę naukową"

Mariusz Błaszczak o dymisji komendanta
Źródło: TVN 24
Względy osobiste to oficjalny powód rezygnacji ze stanowiska inspektora Rafała Kubickiego, Komendanta Stołecznego Policji. Szef kluczowego garnizonu polskiej policji odchodzi po ledwie siedmiu miesiącach sprawowania swojej funkcji.

Pierwszą, nieoficjalną informację o dymisji inspektora Rafała Kubickiego podało Radio Zet. Według naszych, również nieoficjalnych ustaleń, dymisja - o którą sam wnioskował - zostanie przyjęta jeszcze w tym tygodniu, najprawdopodobniej już we wtorek.

Oficjalne powody dymisji przedstawił rzecznik Komendanty Stołecznej Policji komisarz Sylwester Marczak. - Komendant stołeczny policji złożył rezygnację ze służby, u jej podstaw leżą powody osobiste, związane między innymi z kontynuacją pracy naukowej. O swojej decyzji wcześniej poinformował przełożonych, zastępców oraz pracowników. Wszelkie inne informacje na temat odejścia komendanta Kubickiego nie mają pokrycia w faktach - powiedział.

Czwarty stołeczny

Zmiana na stanowisku komendanta jest o tyle zaskakująca, że inspektora Rafała Kubickiego podwładni określali mianem "złotego dziecka ministra Mariusza Błaszczaka". W ten sposób podkreślali karierę swojego szefa, która przyspieszyła po objęciu władzy przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

- Zdolny i inteligentny, ale wcześniej pełnił tylko raz kierowniczą rolę. Krótko był wiceszefem niewielkiego komisariatu w Warszawie, na Targówku - mówi nam znajomy komendanta Kubickiego.

Po zmianie władzy 43-letni oficer awansował na stanowisko komendanta miejskiego policji w Ostrołęce. W uroczystości powierzenia mu tych obowiązków wziął udział osobiście minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, co jest rzadkością. Obecny był także wpływowy szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych poseł Arkadiusz Czartoryski. W marcu tego roku Kubicki nagle przeniósł się z niewielkiej Ostrołęki do stolicy.

- Jego poprzednik, zbierający dobre opinie, inspektor Rafał Żebrowski został wezwany do ministra i poinformowany, że musi zwolnić fotel komendanta - mówi nasz rozmówca, doświadczony urzędnik MSWiA.

Gdy o tej nadchodzącej zmianie poinformowaliśmy, resort oficjalnie odpowiedział, że przyczyną zmian jest fakt, że inspektor Żebrowski obejmie inną, ważną funkcję w policji. Jednak do dziś nie stało się to faktem.

- Od momentu objęcia rządów przez PiS będę miał już czwartego szefa: generała Michała Domaradzkiego, inspektorów Żebrowskiego i Kubickiego. Wszyscy mieli nieco ponad 40 lat i już są młodymi mundurowymi emerytami. Następca niech się nawet nie rozpakowuje - mówi nam oficer stołecznej policji.

Następcą nowicjusz?

Mimo oficjalnego stanowiska komendy stołecznej przyczyny nagłej dymisji Kubickiego nie są jednak jasne. Wiadomo jedynie, że jeszcze podczas ostatniej miesięcznicy smoleńskiej blisko współpracował z ministrem spraw wewnętrznych Mariuszem Błaszczakiem. Najczęściej też właśnie o nim mówiono jako o przyszłym komendancie głównym policji.

- Pycha kroczy przed upadkiem - tylko taki enigmatyczny komentarz usłyszeliśmy w resorcie spraw wewnętrznych.

W poniedziałek w południe podawaliśmy, że największe szanse na objęcie kierownictwa nad 10 tysiącami stołecznych policjantów ma aktualny zastępca młodszy inspektor Andrzej Krajewski. Przed awansem na stanowisko zastępcy, któremu podlegają piony prewencji - nigdy nie kierował żadną jednostką policji. Od 2005 do początku 2017 roku pracował jako oficer dyżurny na stołecznym stanowisku kierowania, gdzie odbierane są telefony z informacjami o przestępstwach i rozmieszczane siły policyjne.

Kilka godzin później te informacje potwierdził szef MSWiA Mariusz Błaszczak. - Komendant Kubicki zdecydował o przejściu na emeryturę. To są względy osobiste, sam mówił o tym dziś, a więc ze względów osobistych taką decyzję podjął - powiedział dziennikarzom Błaszczak.

- Nie zaskoczyła mnie ta decyzja, dlatego że zostałem poinformowany przez komendanta Kubickiego o jego planach. Myślę, że możemy już powiedzieć, że kandydatem jest obecny zastępca komendanta stołecznego policji pan Andrzej Krajewski - dodał szef MSWiA.

Do czasu powołania nowego szefa KSP jego obowiązki będzie pełnił I zastępca komendanta stołecznego insp. Piotr Berent.

O działaniach stołęcznej policji informujemy regularnie na tvnwarszawa.pl:

Grupa przestępcza

Źródło: ksp
Grupa działała na terenie całego kraju
Grupa działała na terenie całego kraju
Teraz oglądasz
Policjanci rozbili grupę przestępczą
Policjanci rozbili grupę przestępczą
Teraz oglądasz

Grupa przestępcza

Robert Zieliński (dziennikarz śledczy tvn24.pl)

PAP/kz/b/r/pm

Czytaj także: