Młoda kobieta we wtorek kupiła pościel i piżamy w jednym z warszawskich sklepów. Zapłaciła za nie ponad 150 złotych. Poszła do domu i tam zostawiła zakupy.
Tego samego dnia kobieta wróciła do sklepu z paragonem. Wzięła z półek taki sam towar. Podeszła do kasy i powiedziała, że zwraca zakupy na podstawie paragonu.
Kasjerka wypłaciła kobiecie pieniądze. Oszustwo wyszło jednak na jaw, gdyż 24-latkę obserwował ochroniarz. Do sklepu wezwano policjantów, którzy zatrzymali kobietę.
We wtorek usłyszała zarzut oszustwa. Grozi jej nawet osiem lat więzienia.
Na tvnwarszawa.pl piszemy o nietypowych kradzieżach:
Nietypowe kradzieże
Nietypowe kradzieże
PAP,kz/mś
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock