- Wy "słoiki" to wiecznie macie problem - tak kierowca autobusu miejskiego miał odpowiedzieć pasażerowi, który chciał kupić u niego bilet. Historię opisało "Echo Białołęckie".
Jak pisze gazeta, cytując list od czytelnika, do sytuacji doszło w autobusie 510, który jechał w kierunku Nowodworów, pod koniec października.
- Wsiedliśmy do autobusu i zapytałem kierowcę, czy sprzeda mi bilet. Kierowca odparł, że nie sprzeda, bo mam go sobie kupić w sklepie. Zapytałem go więc, w którym, bo jest niedziela i wszystkie sklepy są zamknięte, a automat z biletami na pętli Emilii Plater jest nieczynny – cytuje mężczyznę lokalna gazeta.
- Wy przyjezdni - słoiki, to wiecznie macie problem. Tylko na Tarchomin ciągle ktoś ode mnie kupuje bilety. Mógł pan sobie kupić bilet wczoraj, a nie zawraca mi teraz głowę. Wy tutaj to w ogóle jesteście jacyś dziwni - miał powiedzieć kierowca.
Jak opowiada pasażer, kierowca sprzedał w końcu bilet. Okazało się również, że w pojeździe znajdował się biletomat. - Wystarczyła krótka informacja od kierowcy, a kupiłbym sobie bilet w automacie - skarży się mężczyzna.
ZTM: należy to zgłaszać do nas
- Zachowanie było poniżej wszelkiej krytyki, dlatego prosimy wszystkie tego typu sytuacje zgłaszać do nas – skomentował w rozmowie z "Echem" Paweł Olek, rzecznik ZTM. - Przekazujemy je do przewoźników, a oni wyciągają konsekwencje wobec winnych – dodał.
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: ZTM