Kiedy wreszcie otworzą S8? Może w ten weekend

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | upload/tvn24/video/0406B904XE KARNEY NET.mov
Miała być ekspresowa i już dawno gotowa. Teoretycznie od miesiąca powinniśmy jeździć trasą S8. W praktyce oddanie drogi do ruchu ugrzęzło w papierach. Wszystko ma się skończyć "lada dzień".

Obietnic w tej sprawie było już bardzo wiele. Na przykład 10 grudnia rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówiła: - Chcielibyśmy, żeby termin 15 grudnia, termin zakończenia robót, okazał się też terminem otwarcia trasy do ruchu kierowcom.

Wtedy się nie udało. Wykonawca inwestycji przekazał mazowieckiemu inspektorowi nadzoru budowlanego niepełną dokumentację. Zabrakło m.in. niezwykle ważnej inwentaryzacji geodezyjnej. Uzupełnianie dokumentów wciąż trwa.

Otworzą w weekend?

- Wczoraj przekazano część dokumentacji, dzisiaj ma być przekazana dalsza część i wtedy będzie już wszystko - usłyszeliśmy we wtorek.

Gdy papiery będą się zgadzały, będzie można porównać to, co zostało zbudowane z tym, na co wydano zgodę. Bez takiej kontroli połączenia Warszawy z autostradą A2, zgodnie z prawem, otworzyć się nie da.

- Jeżeli pracownicy inspektoratu zabiorą się do ostrej roboty, to do końca tygodnia uda nam się przeprowadzić kontrolę - ocenia Jaromir Grabowski, mazowiecki inspektor nadzoru budowlanego.

Jeżeli się uda, drogą pojedziemy już w najbliższy weekend (15-16 stycznia).

"Viva Las Vegas!"

Zasadniczo odmienna sytuacja jest natomiast na budowie węzła Łopuszańska. Tu droga nadaje się do wszystkiego, tylko nie do jazdy. Nie dość, że jezdnia przypomina narciarski stok, a o liniach rozgraniczających można tylko pomarzyć, to jedynym źródłem światła są tutaj... bilboardy.

W poniedziałek najjaśniej świecił ten reklamujący... energooszczędne żarówki. Ironia tym celniejsza, że na gotowej - ale całkiem pustej - trasie S8 latanie świecą nie tylko po zmroku, ale też w dzień. Po co? Tego nie udało się nam dowiedzieć - ani przedstawiciel wykonawcy, ani nikt z GDDKiA nie chciał wystąpić przed kamerą TVN Warszawa. Zauważyliśmy za to, że przy systemie oświetlenia gotowej rzekomo od miesiąca drogi wciąż trwają jakieś prace.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a złożone dzisiaj dokumenty nie będą zawierały błędów, to samochody wjadą tutaj w weekend. A to będzie oznaczać że pierwsza ekspresówka w Warszawie zostanie oddana z ponad miesięcznym opóźnieniem. A teraz proszę sobie wyobrazić że jest rok 2012. Autostrada A2 z Łodzi do Warszawy ma być gotowa... na miesiąc przed mistrzostwami - zauważa Filip Chajzer.

Filip Chajzerroody

Czytaj także: